Text 232 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2017-09-03 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1745 |


http://www.wallpaperup.com/
prosiłaś i jestem sobą
część na którą mogę jeszcze liczyć
jak na kamień zawsze tam będzie
wieże kościołów
mimo iż nigdy nie sięgną nieba
nie wiem w jakim języku patrzę
wiatr usypał poranek
rozmieniam myśli wreszcie znikam
chociaż wiem świat nie skończy się
gdy usta przymarzną do marzeń
można wierzyć w Boga
jest najbliżej
ratings: perfect / excellent
A że nam najbliżej do Słońca-Boga Jedynego, to skutek jasny, jak to słońce...