Go to commentsMedycyna jest bezsilna
Text 2 of 4 from volume: zbiór 1
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2017-09-18
Linguistic correctness
Text quality
Views1484

Długo na ziemi szukałem

Prawdziwie Bożego namiestnika,

Aż wreszcie, gdy go spotkałem

Spytałem go, jako medyka


Dlaczego w tym swoim planie

Tak tylko zapytać chciałem

Umieścił Bóg większość serca

Poza człowieka ciałem?


A lekarz się zaśmiał półgębkiem

Powiedział z miną niewinną

Że w takich właśnie przypadkach

Medycyna jest całkiem bezsilną.


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Pomysł bardzo fajny. Treść dobrze, logicznie prowadzona, zakończona szybką pointą. Ale rytm porwany.
avatar
Widzę sprzeczność w założeniu idei wiersza; prawdziwie Boży namiestnik-medyk nie może - z racji sprawowanej swojej profesji - NIE MOŻE zasłaniać się przed Pytającym twierdzeniem, że "medycyna jest całkiem bezsilna", bo już podciął gałąź, na której wygodnie się rozsiadł.

Jako ten, który leczy i uzdrawia, oraz namiestnik Boga, przyznając się do swej niemocy, przestaje z automatu być wiarygodny. Istotą władzy boskiej nie są insygnia,a skuteczność.
avatar
Dzięki za opinie, przepiszę go jeszcze, żeby brzmiał lepiej :) Na co dzień zajmuję się prozą, nie poezją, więc wiersz był czystym eksperymentem :/ Ale tym bardziej mi miło, że został całkiem ciepło przyjęty.
© 2010-2016 by Creative Media