Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2017-09-24 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1570 |
Maja omija nocą cmentarze
bo to strachliwe dziewcze okropnie.
Twierdzi, że jej się tam duch ukarze
lub ją do grobu upiòr zaciągnie.
Wieczorem, kiedy powraca z pracy,
często znacząco nadkłada drogi.
Mówi: ”nie będę nocą kozaczyć`,
już wolę żeby bolały nogi.
Strasznie się lęka gdy idzie sama
ciemną, ponurą, pustą aleją.
Mówiła kiedyś jej o tym mama.
Potworne rzeczy się nocą dzieją.
Lękliwość cechą jest dokuczliwą,
przez nią się radość życia zatraca.
Trudno rozkręcić szaloną miłość.
Strach nie pozwala kochać się w krzakach.
Dziewczyna jednak chce się przełamać.
W końcu decyzję podjęła mądrą.
Nie będzie Maja dłużej się wzbraniać;
idzie z Jakubem na dobry horror.
A w ciemnym kinie przy krwawej scenie,
złapie kurczowo Kubę za rękę.
Wtedy nastąpi to uniesienie,
które pozwoli jej wygrać z lękiem.