Przejdź do komentarzyLękliwa Majka
Tekst 38 z 74 ze zbioru: Szczęście
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2017-09-24
Poprawność językowa
- brak ocen -
Poziom literacki
- brak ocen -
Wyświetleń1571

Maja omija nocą cmentarze 

bo to strachliwe dziewcze okropnie. 

Twierdzi, że jej się tam duch ukarze 

lub ją do grobu upiòr zaciągnie. 


Wieczorem, kiedy powraca z pracy, 

często znacząco nadkłada drogi. 

Mówi: ”nie będę nocą kozaczyć`, 

już wolę żeby bolały nogi. 


Strasznie się lęka gdy idzie sama 

ciemną, ponurą, pustą aleją. 

Mówiła kiedyś jej o tym mama. 

Potworne rzeczy się nocą dzieją. 


Lękliwość cechą jest dokuczliwą, 

przez nią się radość życia zatraca. 

Trudno rozkręcić szaloną miłość. 

Strach nie pozwala kochać się w krzakach.  


Dziewczyna jednak chce się przełamać. 

W końcu decyzję podjęła mądrą. 

Nie będzie Maja dłużej się wzbraniać; 

idzie z Jakubem na dobry horror. 


A w ciemnym kinie przy krwawej scenie, 

złapie kurczowo Kubę za rękę. 

Wtedy nastąpi to uniesienie, 

które pozwoli jej wygrać z lękiem.

  Spis treści zbioru
Komentarze (1)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Pozwoliłem sobie zamieścić ponownie poprawioną wersję. W poprzedniej znalazłem trochę niedociągnięć.
© 2010-2016 by Creative Media
×