Go to commentsO Franku na polowaniu
Text 42 of 77 from volume: O pryszczatym Franku i pyzatej Geni
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2018-01-11
Linguistic correctness
Text quality
Views2850

O Franku na polowaniu


Pryszczaty Franek z wioski Przywory

poszedł polować w opolskie bory.

Leśnym duktem szły warchlaki,

więc ze strachu uciekł w krzaki,

a przy okazji narobił w pory.

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Pewnie Franek nosi też takie spodnie z krokiem między kolanami? Więcej w takie wejdzie i łatwiej wytrząsnąć. Pamiętam jak się schlałem na imprezie i kazałem jednemu kolesiowi, co był w takich portkach iść do wychodka i wytrząsnąć. Towarzystwo ryknęło śmiechem, a ten z pazurami na mnie. We trzech go trzymali, a ja dogadywałem:
idźta z nim do tego wychodka i przytrzymajta go, jak będzie wytrząsał, żeby nie wpadł do kloaki, jak von Nogaj. I w ten sposób nawiązałem kontakty dyplomatyczne ze skejtami.
© 2010-2016 by Creative Media