Go to commentsSerca łzy
Text 1 of 1 from volume: Wiersze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-01-12
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1157

Nie był to wicher, nawet wiatr

gwałtowny w swoim tonie.

Subtelny dotyk odczuł świat

w lekkim szeptu welonie.


Kamieniał i przyspieszał czas,

ciepło walczyło z chłodem.

Rozgorzał w końcu wielki żar

i wygrał walkę z lodem.


Gorący płomień z wolna gasł,

lecz niewidzialne dłonie,

objęły iskrę niosąc w dal,

w północy wschodnią stronę.


Nieznana moc sprawiła, że

wciąż gorejąca iskra,

trafiła prosto w miejsce swe

przez kryształowy pryzmat.


Stała tam klatka, w środku niej

źródło, z którego płyną

krople sumienia. Ujściem zaś

pryzmatu wejście było.


Na suchych kratach spoczął więc

Zwiastun pięknych płomieni.

Zapłonął ogień, który wciąż

się w źródle wody mieni.


Dlatego też, płynące w dal,

uczuć strumień niosące,

krople wód, tak jak ognia żar,

tak samo są gorące.


Kraty zaś palą się tam wciąż,

nie zgaśnie żaden płomień,

gdyż był tym, czym jest cały czas,

krótkim wspomnieniem o Niej.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media