Text 24 of 17 from volume: zbiór 'Cuda świata'
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-01-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1631 |
Błąkała się przez tysiąclecia,
zahukana, bezwartościowa,
zimna nocami polarnymi,
żar dnia otaczał ją bezmyślnie.
Przekroczyła też stratosferę,
wtedy ciskała jeszcze gromy.
Matka karłów i supernowych.
Mózg Wszechświata rozwijał sie w niej.
Kochała nie swoje potomstwo,
wiedziała - poznała fizyczność,
ona - umysł złotych przestworzy,
samotnica pośród samotnych.
Skokiem w obłąkanej krainie
- zastraszonej wrzaskiem ludzików,
malunków, run, klinów, kreseczek,
cyfr, pisma spaślakowatych ksiąg.
Stworzyła bogów dla porządku.
Wiedza swą świadomoscią łkała.
Potężna była słuzebnicą,
komputerowym diplodokiem.
Wiedza - błąka się...
Bajka37
ratings: perfect / excellent
- zastraszonej wrzaskiem ludzików,
malunków, run, klinów, kreseczek,
cyfr, pisma spaślakowatych ksiąg."
Sama kwintesencja tego dramatu. Pieśń Tartaru, Alicjo. Ale to już koniec tego porządku. Świetny wiersz o sensie.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent