Go to commentsPrzeczytam, kiedy napiszę
Text 91 of 213 from volume: międzyczas
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-01-26
Linguistic correctness
Text quality
Views1679

gdy wspinam się słowami wprost przed twoje usta

wiedziony słodkim smakiem ich błyszczącej żądzy

to chciałbym je dotykać na skrzydłach motyla

szeptem zwilżać zdania palcem szukać kropki


rozbierać metaforą w korowodzie wyznań

uwięzione w oddechu białe alabastry

w spiętych ponad miarę śmiałych oczekiwań

jak w nabrzmiałej próżni wszystkie obietnice


i właśnie wtedy wchodzę całym wersem w sedno

pomiędzy twoje zdania uniesione w tańcu

jakby w okładki książki niezwykłej fantazji

i tej maleńkiej kropki najważniejszej w zdaniu


i czytam cię do końca w świetle kandelabrów

tak żeby tuż nad ranem powtórzyć w zachwycie

najpięlniejsze rozdziały twojej obecności

i wszystkie czułe strofy wyszeptane świtem


a ktedy już zmęczony czytaniem przydługim

siadam w kuchni przy kawie scałowanych myśli

odkładam cię na półkę blisko obok serca

i myślę już o nocy gdy się znowu przyśnisz



https://youtu.be/kboMSfPMLDs

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Teodorze, piękny wiersz. Pełen symboli, piękną polszczyzną napisany.
Ostatnia zwrotka - ciekawa, odpoczynek od piękna i uniesień, oczekiwanie na następne. Tu jest porządek istnienia. Bajka 37
avatar
wspinam się słowami;
wchodzę całym wersem w sedno;
czytam cię do końca etc., etc.


Iście pieniście
Lecą suchych liści kiście,
Mieniąc się złociście...

Za patentem fajerwerków - sformułowanych w czasie jakże rzeczywistym teraźniejszym - tych jakże czarujących metafor kryje się niemoc Poety, bo, niestety, niestety, to już chyba jesień, i drepczemy w miejscu.

Odwróćmy może kolejność poetyckich starań i dopiero kiedy NAPISZEMY, przeczytajmy (vide tytuł) wszystko z należytą uwagą, by spostrzec, że się np. powtarzamy i gonimy w piętkę - zatem to dlatego liryczna "ty" ma już tego dość i dawno poszła sobie w diabły
avatar
Uwaga: komentarz mój odnosi się wyłącznie do tekstu - i poetyckiego zbioru
avatar
siadam przy kawie scałowanych myśli
i odkładam ciebie na półkę

(patrz ostatnie linijki)

Taki wersal mieliśmy za Ludwika XIV. Dzisiaj to kobiety, śmiertelnie znudzone codzienną męską sztampą, "odkładają" faceta.

Na bocznicę
© 2010-2016 by Creative Media