Go to commentsZamylające oburzenie
Text 38 of 51 from volume: poważne historie
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2018-02-04
Linguistic correctness
Text quality
Views1764

ZAMYLAJĄCE OBURZENIE

Cały czas nie wiemy, co o tym sądzi Birobidżan.

Cała ta wrzawa wokół polskiej nowelizacji ustawy o IPN przykrywa wstyd za postawę w czasie II wojny światowej i, o czym wielu mówi, pretensje do odszkodowań za mienie.

Szydercze twierdzenie „wasze ulice, nasze kamienice” doskonale odzwierciedla stan przed 1939 rokiem: Żydzi byli posiadaczami licznych nieruchomości, a w wyniku tego co zaszło, dzisiaj nimi nie są i nie zostało to rozliczone. USA, które nie zrobiło nic, a w efekcie wielu zaniechań w okolicy 1945 roku, same powinny ponieść część odpowiedzialności finansowej, próbuje przerzucić odpowiedzialność na Polskę. ZSRR ( a jej spadkobiercą jest Rosja dzisiejsza), które z kolei zrobiło wiele, też tej odpowiedzialności nie chce wziąć na siebie.  To Polska ma być „Żydem dyżurnym”? Oni by tego chcieli. Efekt: to Polska ma zapłacić za efekty działań, zaniechań, decyzje podejmowane przez  USA i Rosji. Polska, czyli i ja z płaconych przeze mnie podatków. Adres nie ten i Żydzi powinni moim zdaniem przekierować swe roszczenia pod adresem tych, którzy w 1945 decydowali, że tu będzie tak, a nie inaczej.

No i jeszcze ten wstyd za postawę w tych mrocznych czasach. Prawda jest taka, że ci, którzy wtedy zachowali się haniebnie, dziś nie mówią o swoich winach, ale wskazują palcem Polskę, gdzie , owszem było około 3 do 4 tysięcy szmalcowników, ale to  duperelna liczba wobec tych którzy Żydom pomagali. Pojawiły się opowieści o polskich partyzantach mordujących Żydów i to jest niestety prawda. Tyle, że nie robiła tego AK, ale GL/AL. – Moczar i Korczyński – czyli ekipy, które są w pewnej mierze matecznikiem dzisiejszych środowisk liberalnych.

Wstyd. Jan Karski apelował do elit politycznych USA: zróbcie coś, by to przerwać. Z wiadomym skutkiem. Poseł polski popełnia samobójstwo w proteście: dlaczego nic w tym temacie nie zrobicie? I nic z tego nie wynika. Wielka Brytania cały czas blokuje strumień imigrantów żydowskich do Palestyny, a kiedy Niemcy mówią: oddajcie nam swoich Żydów, oddaje ich bez szemrania wszystkich 12. Niemcy biorą 8, po resztę się nie zgłaszają – ma to miejsce na zajętych wyspach w kanale La Manche. Francja mówi: bierzecie Żydów? To zabierzcie też i ich kobiety i dzieci, bo niby czemu my ich mamy utrzymywać? I organizują to tak, że dorośli są gromadzeni w osobnych obozach, zaś dzieci oddzielnie, co rodzi haniebne okrucieństwo, do którego nie powinno dojść w tak cywilizowanym kraju. Mała, rządzona przez katolickiego księdza Tiso, Słowacja, oddaje Żydów i dopłaca za każdego po 50 koron: żeby na pewno nie wrócili.

Radzieccy partyzanci ochoczo mordują ukrywających się Żydów i dlatego na całej Białorusi taką popularność zyskuje oddział braci Bielskich. Okrucieństwo? – nie do końca w tym przypadku, bo trzeba wziąć pod uwagę niemieckie metody działania ( von den Bach!), czyli wypuszczamy Żyda, obiecujemy mu życie za wskazanie kryjówek partyzantów. Przecież Żyda nikt nie powinien podejrzewać o współpracę! Czy te obietnice były coś warte? To taki niemiecki żarcik był.

Wstyd. Wpływowe żydowskie organizacje wiedziały, co Niemcy tu wyprawiają, ale generalnie mówiły, że skoro chciało się wam tu zostać, tu żyć, zamiast emigrować do Palestyny, to samiście sobie winni.  I, paradoksalnie, okrutny Hitler był dobrą motywacją do zalecanej emigracji.  Cały ten mrok widać w oddziale braci Bielskich: ci, którzy uciekają z gett  w Lidzie i innych pod koniec 1942 i później, są poddani ostracyzmowi. Tyle czasu współpracowaliście z tymi mordercami?

A wreszcie mieliśmy tu „Żegotę”, która Żydów ratowała, a Żydzi dali się w zorganizować w „Żagwi”, (powstałej wcześniej – już w 1940 zostaje ona rozbita przez podziemie, ale potem się odradza), która ją zwalczała. Żydzi o tym wiedzą, ta sprawa jednak nie pojawia się w dyskursie publicznym, Przywódcy „Żagwi” po wojnie udali się do Izraela, ale i stamtąd uciekli.

Wstyd. Judenraty postawiły na współpracę, nie na opór, mimo świadomości kierunków niemieckiej polityki.

Wstyd i roszczenia. Nie da się zaprzeczyć, że obecność tysiącletnia Żydów tutaj, obok, razem ubogacała nas wzajemnie. Zyski były obustronne. I większość z nich chciała tu pozostać – nie bez powodu. Że Niemcom się nie udało i przeżyło wielu spadkobierców, rodzi konieczność jakiegoś rozliczenia tych roszczeń. Ale czy to na pewno Polska powinna być ich adresatem? Czemu nie Rosja i USA, które zdecydowały o takim kształcie tego, co stworzono tu po wojnie?!

Co na to USA i Izrael, to wiemy. Ale co na to Birobidżan?

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jak to w k. polityce, już było nie raz, nie dwa, Polska znowu ma być głównym kandydatem na Jasia do bicia, bo coś się w jej zachowaniu nie spodobało, jakiemuś lobby...
avatar
No cóż nędzny szmalecpozdrawiam ale bez winą zwłaszcza taniego
© 2010-2016 by Creative Media