Go to commentsZaproszona maciora
Text 15 of 60 from volume: Lime... ryki
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2018-02-10
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1741

Raz gajowy Jerzy, z małej wioski Pszczółki,

zaprosił maciorę do rodzenia szkółki.

NIE DAJ SIĘ PROSIĆ,

muszę w polu kosić...

więc się nie prosiła - wyła do podściółki.

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tadeusz... nic się nie przejmuj moją limerykową nieporadnością. Jak chcę coś napisać dobrze, to napiszę. Moje limeryki biorą udział w akcji odwetowej i ich poziom artystyczny jest dla mnie nieistotny. Najważniejsza jest tematyka i obnażenie
pewnych cech niektórych twórców na publixo.
To taki eksibicjonizm miałkości ludzkich przywar, prostactwa myślowego, zawiści i najzwyklejszej w świecie... pogardy, która jest jedyną odpowiedzią na pewną inność intelektualną wielu tutaj userów.
Zatem, żeby upodobnić się do nich, świadomie biorę udział w limerykowych ekscesach, na zasadzie oko za oko, ząb za ząb i dupa za... pieniądze.
Większość tutaj zezłośliwionych w limerykach osobników nie potrafi napisać normalnego wiersza, co z pewnością przyczynia się do rozrostu tej formy nad prawdziwą poezją. Publixo robi się powoli portalem politycznym, gdzie sektory dawnych sympatyków komuny nie mogą pogodzić się z aktualnym statusem politycznym naszego kraju.
Wolę kraj narodowców, od komunistów, bo jak dowodzi analiza ustrojów wielu państw... partie narodowe, ale nie nacjionalistyczne, wzmacniają struktury i potęgę kraju. A co na ten temat myśli lewacka Europa, Icki Goldmany, Szechtery i inne pejsopodobne odłamy, to mam tam, gdzie kończy się okrężnica. Polska musi stać siź państwem silnym i niezależnym i żadne lewactwo, czy partie obywatelskie nie mają szans na takie zmiany. Narodowe chrześcijaństwo z całą pewnością tak.
Może raz uda się Polsce walka o niezależność i pokazanie, że szósty co do wielkości kraj w Europie, może być również szóstym, co do znaczenia i potęgi. To długa droga... ale nie niemożliwa.
Marzy mi się kraj, z którym będą liczyły się inne wielkie nacje. Bogaty, socjalnie prężny i niezglobalizowany z innymi nacjami. Narodowa kultura i tradycje. Gościnność i prawo.
avatar
I poinformuj swojego mentora, bo z tchórzostwa wziął mnie na czarną listę, co jest wybitnie ubecką zagrywką, że świat nie słyszał o krasnalach grających na fujarce, ale Janko Muzykant wręcz był zafascynowany grą na fujarce, tym bardziej, że Heniek Sienkiewicz zabronił mu grania na skrzypcach i nie przewidział w noweli takiej opcji, skazując głównego bohatera właśnie na fujarkę.
avatar
Aha, Tadeusz, postawiłem Ci drugiego plusa, żebyś czuł się bardziej komfortowo ze swoją opinią.
Ludzie, którzy uważają, że kogoś takiego, jak ja... obchodzą plusy i minusy, są podobni do szympansów w ZOO, czekających na suchara od zwiedzających.
Równie mają bezmyślne oblicze, jak i wymagania.
avatar
Daj spokój Tadeusz. Von Knoedel już się przyzwyczaił do czerwonego. On wie, że Internet mieni się czerwienią, kiedy się on odezwie. To wszystko po nim spływa, ale za tym stoi Kaczyński, a tak naprawdę to zwykłe kaczki. Przecież wszystko po nich spływa.
© 2010-2016 by Creative Media