Text 108 of 213 from volume: międzyczas
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-03-12 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1614 |
przychodzisz zawsze niespodziewanie,
ciepłym plasterkiem letniego słońca,
jak piętka chleba pachnąca pracą
i wiersz o tobie nienapisany.
we włosach ciężkich i roztańczonych,
wiatr poukrywał przeróżne myśli
i zanim noc zasznuruje buty
zaplata warkocz nowych obietnic.
wiosenna suknia już na wieszaku,
a ty pachnąca majowym wiatrem,
poukładana w fałdach pościeli
- usypiasz wierszem nienapisanym.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
D a r od Boga dany
plus 12 innych talentów
Im mniej idzie w politykę, tym lepiej dla jego twórczości.
ratings: perfect / excellent
jak Kukiz
bierze się za całodobową na oczach wszystkich Polaków działalność gospodarczą /politykę/
to
/jak mawiali moi wielcy Przodkowie/
już "umarł w butach"
CZYJE TO SŁOWA:
Jak zostanę politykiem, naplujcie mi w ryj i mówcie do mnie "szmato"!
/2. listopada 2015 r./
??