Text 134 of 177 from volume: Powierszam tobie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-03-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1988 |
nic nie mów
kiedy szeptem opowiadam o historiach bez końca
nawleczonych na dziurawe początki
dudniła w nich jedynie niepewność
a fabuła zawijała w znak zapytania
zobacz
jak dzisiaj prostuje w wykrzyknik
jak dumnie stawia się kropka
przepełniona czarnym atramentem
akcja płynie wiją się rozerwane wątki
obrazy przenoszą do niemego kina
nic nie mów
nawet happy end zamienia się w ciszę
kiedy zrzuca czerwień i jest cały na melo
a dramaty po liftingu to tylko farsy
nie mów
słowa są pretekstem
aby wykrzyczeć
no czemu do cholery tak milczysz
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Ale... jest też w nim (w wierszu) inna przestrzeń: ta zawarta między mówiącym "ja" a Czytelnikiem, który... przytłoczony wielością kropek, wykrzykników, rozerwanych wątków i tą całą "z dziurawymi początkami fabułą, co się zwijała w znak zapytania" itd., itd. - i tutaj wkraczamy w świat metaliteratury - ten Czytelnik nie ma szans na jakąkolwiek ripostę, jest skazany - do cholery :) - na wieczne milczenie.
Tylko na forum internetu mamy jako Piszący cień cienia szansy ujrzeć/usłyszeć jakiś rezonans i wejść w otwarty dyskurs z tymi, co chcą jeszcze nas czytać i rozumieć. To wyselekcjonowany, z górniejszej półki, elitarny, creme de la creme i wisienka z tortu, słodziak nasz Odbiorca, cześć Mu i chwała na wieki wieków!
POLSKA NIC NIE CZYTA! STATYSTYCZNA JEDNA PRZECZYTANA KSIĄŻKA NA GŁOWĘ W ROKU??
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent