Go to commentsLiczby nieodgadnione. Śmierć w święta Bożego Narodzenia 1890
Text 211 of 246 from volume: Z ATLASEM POCZĘTE
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-03-17
Linguistic correctness
Text quality
Views1903

Jako 68-letni starzec

w odzieniu dziada

upadł na ulicy

szumnego Neapolu

i stracił mowę:

wszystkie dziesięć języków

którymi perfect władał

w Niemczech, w Rosji,

w Grecji, Turcji,

w Kaliforni czy na Krecie.


Dobrzy ludzie

podnieśli go z jezdni,

na koszt własny

wynajęli dorożkę

i zawieźli do szpitala,

gdzie jednak

nie chciano go przyjąć,

bo my takich nie leczymy.


Na komisariacie policji

jeden z obecnych

przejrzał niemowie

dziurawe kieszenie

i znalazł tam

woreczek złota.


Kilkanaście dni później

na cmentarzu w Atenach

nad świeżym grobem

Henryka Schliemanna

śmierć męża i ojca

opłakiwała nieutulona wdowa

i dwoje dzieci: Andromacha

i Agamemnon.


1998


  Contents of volume
Comments (8)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Emilio, znakomite. O wielkich mówi się, gdy żyją, choć to nie reguła. Po śmierci śpiewa się - "Usta milczą, dusza śpiewa...", choć też niekoniecznie. Bajka37
avatar
Bardzo interesująca, wręcz madialna,historia...
avatar
lis vitalis,a powiada św.Paweł,że lepsza jest miłość.
avatar
Ja osobiście zauwazam te relacje-gdybym miłości nie miał-nie małbym pieniędzy,pozdrawiam:-)emilio,pouczający wiersz.
avatar
Takie wiersze pamięta się, nie ulatuja obok...
Pod wrażeniem.
avatar
Henryk Schliemann był niemieckim, potem przez kilka dziesięcioleci rosyjskim z Sankt Petersburga, wreszcie na stare lata greckim kupcem o niewyobrażalnych wręcz dochodach.

Ale nie z tego zasłynął na cały zdumiony świat... Liczby niedgadnione z ich dziwacznymi zagadkami w wierszu to przykrywka
avatar
Wiecie już teraz, kim jest bohater? Czego się o nim tutaj dowiadujecie oprócz tego, że jako sparaliżowany na neapolitańskim chodniku w Wigilię 1890 r. zwykły oberwany dziad w jednej z dziurawych kieszeni miał woreczek złota? Niczego więcej! Na pewno nie tego, że za swojego długiego kupieckiego życia zarobił kokosy na handlu, ani tego, że jako zwykły hobbysta amator... odkrył ruiny Troi! Jakie jest przesłanie tego utworu, który całkiem pomija te podstawowe dla czytających dane osobowe? Czy takie: wchodząc w jakieś relacje z nieznajomym, wcale nie wiesz, z kim masz do czynienia! Nie oceniaj ludzi po zachowaniach i wyglądzie, bo to, jak wyglądają na ulicy - również na telebimie, na banerach i w mediach - w ogóle nic nie mówi, jakimi ludźmi są!
avatar
Bezbłędne, znakomite. I tyle.
© 2010-2016 by Creative Media