Text 209 of 236 from volume: Sami swoi
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2018-03-27 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1376 |
*Malarzom krasnoludków (wściekłych) dedykuję.*
ZAKLINACZ PŁAZÓW
zanim lichotą napompujesz skronie
wysadzisz tętno aż tryśnie osocze
zaplombuj sęki pomnóż palisadę
zaminuj twierdzy zagwożdżone zbocze
wypełnij fosę wypoleruj wrota
okratuj aurę nie żałuj karbonu
bo kiedy wtargnę konnicą prześmiewcy
nie zdążysz sięgnąć cherlawego złomu
co się zbrojowni ujadaniem szczyci
marnego kunsztu rdzą świadomość żywi
pojony dziegciem próżnej nadczynności
nie będzie grotem bo nie zna cięciwy
żądło harmonią zaklinacza pląsa
kreśli figury jak szaman zaklęcia
szanuje słowo i sztukę fechtunku
gracją ośmiesza bez potrzeby cięcia