Go to commentsModlitwa o istnienie piekła
Text 157 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2018-03-30
Linguistic correctness
Text quality
Views1975












Świat zdaje się zwariował. Wszystko dzieje się tak szybko... i ta przerażająca symbolika. W czas triduum paschalnego, w Wielki Piątek, La Repubblica cytuje papieża:

``piekło nie istnieje`, `grzesznych dusz` nie spotyka żadna kara, tylko `znikają`, a Bóg stworzył świat przy pomocy `energii`.


Jak? Jak? Jak? Nie ma piekła? Boże Wszechmogący! Przecież piekło jest kluczem do pobożności! I co teraz z lewactwem? Z kodziażami, z całym tym niekatolickim syfem? Franciszku? Mój ty papieżu! Gdzie szatan? Gdzie? Gdzie kara dla bezbożników? Zwykłe zniknięcie? To ma być kara? Boże... przecież to już nawet nie policzek dla wiernych. To cios w ich gorące serca. Zdradziecki cios w gorejące miłością do Boga serca! Jakże to? Nie ma kary? Nie może to być!


Franciszku, Franciszku! Czemuś ich opuścił?


Pamiętam slajdy z lekcji religii. Na nich obrazy mąk piekielnych. Niewyobrażalnego cierpienia. Katakumby, lawa spływająca ze ścian, płomienie, a wśród nich potępieńcy. Pamiętam straszliwe cierpienia dusz czyśćcowych. Pasterze wbijali młotkami do głów te rzeczy. Mi wbili je tylko w sny, ale co z pozostałymi, którzy uwierzyli? Boże mój! Co z milionami przygwożdżonych piekłem dusz?


Wszystko w porządku, prawda? Kundelki obszczekują, a karawana jedzie dalej! Kundelki... kundelki, kundelki. Skundlony papież. Rasa musi mieć piekło. Rasa panów musi mieć piekło dla kundelków. Nie ma kary? To trzeba ją stworzyć!


Nie ma piekła? Nie ma kary? Pokażcie niewiernym, że jest! Pokażcie jego smak. Tu i teraz! Stwórzcie piekło na Ziemi! Bracia i siostry złączeni wiarą w piekło! Pokażcie, że piekło istnieje! Przecież potraficie.

  Contents of volume
Comments (9)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Oj, naraża się papież Franciszek, naraża. I co na to ortodoksi?
avatar
Prawdziwa tragedia średniowiecznego kościoła polegała na tym, że nie szedł z duchem czasu. (...) Hamował postęp, nie zapewniał przewodnictwa duchowego, był zacofany i zdegenerowany, zepsuty do cna”. Tak książka The Story of the Reformation (Dzieje reformacji) opisuje potężny Kościół rzymskokatolicki, który od V do XV wieku królował prawie w całej Europie.

To była jedna z głównych przyczyn że wiele ludzi zostało rozbitkami w wierze. Jeszcze inni całkowicie odwrócili się od Boga. A jeszcze ,,gwoździem do trumny ``stała się teoria Darwina.

To wcale nie znaczy że Bóg nie istnieje, jak się niektórym wydaje.
avatar
A piekło- to ,,straszak `` z pomocą którego kler trzymał ludzi w posłuszeństwie.
avatar
Mój Bóg w którego gorąco wierzę, jest miłosierdziem absolutnym, toteż kara w naszym ludzkim rozumieniu nie istnieje. Znikanie dusz byłoby rzeczywiście sprawiedliwe.
avatar
Nienawiść pochodzi od strachu. Strach bierze się z niewiedzy. Kiedy coś poznasz, a ci się nie spodoba, wówczas czujesz niechęć, może obrzydzenie, ale nie nienawiść. Niechęć i obrzydzenie prowadzą do unikania, ale nienawiść prowadzi do prób eliminacji obiektu nienawiści, których konsekwencją jest mord.

Jeśli czujesz niechęć, a może nawet obrzydzenie, to mimo wszystko wolny jesteś od zapiekłości. Wystarczy odrobina kompromisu, kosmetyka. Jeśli czujesz nienawiść, nie ma mowy o kompromisie. Twój obiekt nienawiści musi zniknąć.
avatar
Nie pamiętam jak nazywa się autor tekstów Variete, ale myśl, że sąd boży trwa cały czas i niektórzy żyją już w piekle, a inni w niebie, reszta zaś w czyśćcu jakoś bardzo wiarygodnie mi wygląda.
avatar
Cześć Legionie. Znikanie grzesznych dusz - nicością jest, a ona nie boli, Nirwana. Tekst przejmujący, Papież daje nadzieję, którą odebrano ludziom setki lat temu.

Tak energia to słowa, nic nigdy nie znika, co zostało powiedziane, błąka się w niezmierzonych sferach kosmosu. Ale grzeszne dusze znikają, to dla mnie zagadka.

Poruszasz ważne tematy Legionie. Bajka37.
avatar
Hinduizm wierzy w reinkarnację czyli w wieczną wędrówkę dusz. Jeśli jako człowiek postarasz się żyć z pożytkiem dla świata, po śmierci twoja dusza wcieli się w kogoś lepszego od ciebie - jeśli nie, w 2. życiu obudzisz się jako podła gadzina, no, a ta z kolei po swojej śmierci jako całkiem nic nie warty byt.

W tym sensie piekło/niebo nie są tam jakimiś gdzieś ulokowanymi przestrzeniami, a sekwencją kolejnych gorszych/lepszych wcieleń.

Módl się (patrz nagłówek tekstu) najlepiej o to, byś zawsze i wszędzie był porządnym człowiekiem
avatar
Z logicznego punktu widzenia to co tu wymęczono jest tak głupie i śmieszne jednocześnie, że aż poprosiłem pielęgniarkę o zmianę pampersa.
© 2010-2016 by Creative Media