Text 37 of 252 from volume: Tłumaczenia na nasze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-04-05 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1832 |
V
Słysząc tak wielu rżenie koni
W zieleni pól i świeżych błoni,
Czyjeż serce - tak pełne drżeń -
Będzie tu spało jak ten pień?
Już odrzucona w mig pierzyna...
*Melania! Katarzyna!
Pantofle! biegiem! i mój szal!
I gdzież ten Wania?! Co za leń!
Otwiera stawnie cały dzień!*
Nareszcie okna już na oścież,
I cały dom trze szyby łokciem.
Ciekawie oczkiem zerka tłum dziewic
Spod sennych spuchłych powiek,
Witając szóstki zakurzonych lic.
ratings: perfect / excellent