Go to commentsM. J. Lermontow - Tambowska heroini /XXII
Text 55 of 252 from volume: Tłumaczenia na nasze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-04-15
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1728

XXII


Przez kilka potem nudnych dni

W jej oknie nie pojawiał się już nikt.

Cierpliwy jest nasz Garin na Olimpie.

Na trzeci dzień w jej szybkach

Znów zamajaczył słodki cień;

Cichutko rama zaskrzypiała...

Z pończoszką Dunia już siedziała,

I doświadczone męskie oko

Dojrzało w stroju jej wykwincie

Szczególne dam starania. Ocho!

Rad z takich swych oględzin,

Ułan wstał, wykręcił się na pięcie

I wyszedł z domu, tak jak stał.

I choć to trudne i bolesne,

Zebrawszy w sobie resztek sił,

Z kolei on 3 dni nie podchodził.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media