Text 55 of 252 from volume: Tłumaczenia na nasze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-04-15 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1746 |
XXII
Przez kilka potem nudnych dni
W jej oknie nie pojawiał się już nikt.
Cierpliwy jest nasz Garin na Olimpie.
Na trzeci dzień w jej szybkach
Znów zamajaczył słodki cień;
Cichutko rama zaskrzypiała...
Z pończoszką Dunia już siedziała,
I doświadczone męskie oko
Dojrzało w stroju jej wykwincie
Szczególne dam starania. Ocho!
Rad z takich swych oględzin,
Ułan wstał, wykręcił się na pięcie
I wyszedł z domu, tak jak stał.
I choć to trudne i bolesne,
Zebrawszy w sobie resztek sił,
Z kolei on 3 dni nie podchodził.