Text 14 of 176 from volume: Powierszam tobie
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-04-17 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1987 |
płonęły słowa
ja w kwiecistej apaszce
ty wywiążesz niemodny krawat
pójdziemy stawiać pomnik
gdzie pierwszy raz powiedziałeś
kocham
zapach dymu nad łąką
z kamyków odtwarzam wiersz
pierwszy dla ciebie
dopisuję frazę
można puścić z dymem
słowa
pomnik
płomień
ratings: perfect / excellent
Kursywa w wierszu - to zapis tzw. "dialogomonologu", gdzie ten interlokutor obok lirycznego "ja" (to otwarta kobieta w superowej apaszce, MÓWIĄCA: "odtwarzam wiersz pierwszy dla ciebie", "dopisuję frazę /kursywą/ można puścić z dymem") - ten interlokutor ramię w ramię i oko w oko tuż-tuż w tym swoim na wynos ekstra cud krawacie wyłącznie milczy... i tu jest pies ten pogrzebany. Gdyby COŚ POWIEDZIAŁ, być może erotyk skończyłby się tym, czym był powinien.
"To jest już koniec. Nie mamy nic. Jesteśmy wolni. Możemy iść." W tej apaszce na wynos i pod tą muchą jesteśmy wolni jak te dwa elektrony z orbity zewnętrznej
Dziękuję Ci serdecznie. :)
ratings: perfect / excellent
Pomniki stawiane na "piasku" podmyje woda i runą...
Płomienie dopełnią reszty...spopielała miłość ...jakże to mi bliskie Gruszko...serdeczności :)
Kocham cię
Co urzekło mnie
Lecz po latach
Inna już Beata
Serce skradła twe
Ecie-pecie
Ty mój świecie
Chłop mi plecie
Mija styczeń
Leci kwiecień
Przyjdzie jesień
Szał uniesień
Zima zmiecie
Ecie-pecie
Jak to w świecie
ratings: perfect / excellent