Go to commentswszystko jest marzeniem
Text 4 of 81 from volume: Zachód
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-05-06
Linguistic correctness
Text quality
Views1726

kobietom nienormalnie normalnym i odwrotnie  

nigdy tak się nie czułem i ciągle zachwycam  

skończonym pięknem w tańcu  

wirującym wokół lisiej czapy księżyca  

i parkowych latarń w walcu  


skrzącym diamentami i mroźnym oddechem  

w bieli ślubów rozedrganych szczęściem  

spokoju morza  

gwiazd tonących z uśmiechem  

w ciszy...nie  

lekkim chrzęście  


a panna młoda szczypie w policzki  

i obrót  

skłon i muśnie skrajem szalu w obrocie tanecznym  

migają małe baletniczki  

szybciej  

i jeszcze  

i jeszcze  

dwa w przód jeden wsteczny...  


...wariat za oknem na czerwono gada  

koniec zimowej nocy  

roztopy  

deszcz pada

  Contents of volume
Comments (11)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tu Cię bardzo pochwalę - przednia liryka, obrazowanie, personifikowanie, nastrój... Brawo!
avatar
Aż mi włoski na sztorc stanęły ;)
A tam nie miałaś racji.
Jak na tutejsze standardy, nic złego nie uczyniwszy.
Bez personifikacji.
Dzięks.
avatar
Puszczyk, lubię standardy uniwersalne, a nie miejscowe i nic na to nie poradzę. :)
avatar
To jesteś lepsza ode mnie.:)
Jam zwierzę przystosowawcze. Niemniej zachowuję minimum przyzwoitości w zgodzie z własnymi standardami.
Nie walę ocen o innych bez nawiązania do utworu i jego oceny.
A temperament nie pozwala mi milczeć i przełykać durnot. (:
avatar
Aha, co z tym tłumaczeniem tego powiedzenia angielskiego?
avatar
A mi zarzucał ckliwą puentę (krótka historia o miłości...), za metafory w wierszu, chapeau bas. Tekstem, spływa się jak Dunajcem.
avatar
A tu jest ckliwa, mike??
To raczej konstatacja faktu, że wszystko wraca do normy i koniec marzeń.
Wdzięcznym za obecność :)
avatar
W związku z tym że jestem "normalnie nienormalna" mogę napisać tylko jedno - "nie wiem o co biega " :P :P:P
A tak poważniej..."nic nie może wiecznie trwać" :)
Nawet najpiękniejszy taniec, zachód słońca czy zorza polarna, ma swój koniec.Inaczej jakbyśmy docenili ich urok ? :)
avatar
No to jesteś "Nienormalnie normalna".
avatar
W zbiorze "Zachód" wiersz, przewrotnie dedykowany nie wybranym a WSZYSTKIM kobietom (nienormalnie normalne i normalnie nienormalne jesteśmy jak leci od zawsze i tylko takimi, jakie nas p. Bóg stworzył) a więc, kontynuując myśl, wiersz "wszystko jest marzeniem" - to obrazek liryczny ponad wszelką ziemską Czasoprzestrzenią. Wprost czuje się tutaj - całym sobą! - bezmiar człowieczej WOLNOŚCI.

W tle zalewu "czarnej poetyki" taki jak ten brylant lśni, jak ta nasza Gwiazda Przewodniczka.

Ps. Co do pointy w finale: my-Polacy nigdy nie słuchamy żadnego bełkotu - a już zwłaszcza wariatów?? - za oknem.

W starożytnej kulturze Wielkiej Rosji - aż do dzisiaj, po lata nam współczesne - wszelkiej maści niepełnosprawni, w tym wariaci - błażennyje Bożyje liudzi, sumasszedszyje - od Pradzieja byli i nadal są otoczeni wyjątkową troską i traktowani ze szczególną uważnością, byli/są (nawet gdy bełkocą na czerwono za oknami) w skupieniu wysłuchiwani. To rzecz obranych przez nasze braterskie słowiańskie my-narody hierarchii wartości.

U nas wariat jest nam kłodą pod nogami i kamieniem u szyi - tam błogosławieństwem, łącznikiem między nami a Absolutem
avatar
Wiem, czym w tamtejszym (raczej nie miejskim już) społeczeństwie, jest szacunek i poważanie dla innych umysłowo.
Mówią głosem Boga.
Dzięki Emilio za wizytę i przemyślenia.
© 2010-2016 by Creative Media