Go to commentsROZKICHANY
Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-05-10
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1404

ROZKICHANY


od ciepełka do ciepełka świat oszalał

nie ma miejsca na seledyn wokół zamieć

wszystko nagle ma ochotę na zbiorowe

o naturo wyzwolona - rozmnażanie


uzbrojony ganiam drobiazg wzrok się cieszy

plastikowce ignorują jakość ssawki

pocieranie z przyciąganiem w wiecznej zmowie

a ja pragnę tak niewiele - lotnej kaszki


nocny desant zwrócić płodnym `nich się święci`

pokojowa egzystencja miód w ojczyźnie

Pani Wiosno! jak się można tak rozpychać

pączkowaniem w każdym kącie i krzywiźnie


spójrz Syzyfie osiągnąłem klawiaturę

z namaszczeniem pieszczę cyfry i alfabet

`cóż być może piękniejszego` nad odkurzacz

zapomniany jak uroda mniszki w żabie



  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Co my tu mamy? Spróbujmy to jakoś rozkminić.

Są tutaj kolejno:

- tytuł tekstu "rozkichany" /w domyśle: przeziębiony/;
- zbiór "A kiedy mi życie dopiecze" /np. w czasie choroby/;

/w samym wierszu zaś/
- ciepełko z ciepełkiem;
- świat, co oszalał;
- brak miejsca na seledyn;
- zamieć;
- wszystko ma ochotę na rozmnażanie;
- ganianie za drobiazgiem;
- plastikowce, co ignorują jakość ssawki;
- pocieranie z przyciąganiem;
- pragnienie lotnej kaszki;
- wzrok, który się cieszy;
- nocny desant;
- płodne "niech się święci";
- pokojową egzystencję;
- miód w ojczyźnie;
- wiosnę, co pączkuje w każdym kącie
- i resztę sami już sobie wymieńmy.

(vide kolejne strofy)

A gdzie jest w całym tym chaosie nasz tytułowy rozkichany??

Są piękne rymy, jest klasyczna dyscyplina i rytmika - niestety, nie ma tego, co w komunikacie, skierowanym do Odbiorcy, najważniejsze:

czytelnego przekazu

Cytując Mistrza,"forma przerosła treść"
© 2010-2016 by Creative Media