...i tylko koni żal...

Dziękuję, Mikesz :)

... ludzi, którzy włożyli serca w te stadniny też żal...

Szkoda prestiżu, szkoda doświadczeń, szkoda koni.

Wspaniałe zdjęcie, wspaniałe konie, a teraz tak łatwo polskie, zasłużone stadniny o międzynarodowej renomie się niszczy. Bo obecnie w obsadzaniu stołków prezesów i dyrektorów liczy się TKM. Nieważne, że brak wykształcenia i doświadczenia. Znak jakości bardzo łatwo się traci, odbudowuje później latami, o ile w ogóle...
"Nie tylko koni żal..."

Piękne konie, piękne zdjęcia.

Piękne fotki i konie :)

Lilly, Adela, Janko, Hardy, Ziutek,

dziękuję za komentarze i oceny :)

Nieco historii:

1. aukcja koni krwi arabskiej w Janowie Podlaskim miała miejsce w 1970 r. Najwyższe ceny licytowano w latach 80-tych. Wówczas np. ogier "El Passo" został sprzedany za milion $, "Bandos" za 800 tys. $, "Deficyt" poszedł za 600 tys. $, "Banat 1." za 500 tys. $.

Jak myślicie, Państwo, po co kupowano u nas ogiery? I to za tak horrendalne pieniądze??

Dla porównania w 2017 r. sprzedano w Polsce tylko 6 koni za łączną cenę 400 tys. €.

To o tym mowa w podtekstach i tekście o koniach moich i nie moich

- To nie moje konie,
Nie mój cyrk,
Nie moje małpy. -
Rzekł był Boniek,
Upijając łyk
Już z drugiej kwarty.

Co ma Boniek do wiatraka,
A co wiatrak do Historii?
Wszyscy chodzą w glorii.
Historyjka taka.