Go to commentsspakuję na drogę serce
Text 140 of 213 from volume: międzyczas
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-06-08
Linguistic correctness
Text quality
Views1568

miłośœć milcząca

nieprzekupna

wyciąga dłonie w twoją stronę

najczęœciej zawsze bardzo smutna

w błyszczących oczach

z serca dzwonem


miłośœć nie skarży

nie narzeka

nawet nie kłamie choć powinna

œśmieje się wtedy gdy ma płakać

idzie na szafot

choć niewinna


pamięta wszystko

całe życie

tak jak galernik wciąż w niewoli

gdy musi - znika bezpowrotnie

nikt jej nie widzi

kiedy boli



https://youtu.be/R9SRcNghWGE

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nie lubię pisać o wierszach, więc tylko krótkie: Gratuluję!
avatar
Bardzo dobry wiersz, Sir.
Temat od wieków "ogadany", a wciąż piszemy o niej.
Twój - czyta się!
avatar
Temat wiecznie żywy jak homosapien...
avatar
Pięknie, co tutaj więcej pisać :) Pozdrawiam :)
© 2010-2016 by Creative Media