Text 17 of 20 from volume: Przekłady
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-06-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 4263 |
Georg Trakl - Śpiew więzionego kosa
Ciemne tchnienie w zielonych gałęziach.
Modre kwiatki okrążają oblicze
Samotnego, złocisty krok
Zamierający pod drzewem oliwnym.
Na pijanych skrzydłach wzlatuje noc.
Tak cicho krwawi pokora.
Rosa, która z wolna kapie z kwitnącego ciernia.
Promienne ramiona zmiłowania
Obejmują pęknięte serce.
Georg Trakl - austriacki poeta (1887 - 1914)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
W przypadku Georga Trakla minęło już ponad 100 lat. Jak podałam poniżej wiersza, zmarł on w roku 1914.
Zatem nie powinno być wątpliwości.
I czy chcesz, czy nie, przekład poetycki jest działalnością twórczą.
ratings: perfect / excellent
W niczym nie ustępuje, a nawet ma lepszą melodykę niż ten Herberta.
"Promienne ramiona zmiłowania
Obejmują pęknięte serce."
To jest genialne!
Cieszę się, że mój przekład ci się spodobał. :) Najpierw był tylko dla mnie, ale że właśnie mamy dyskusję o przekładach, dodałam (z wrodzonej przekory chyba).
Zobacz u Herberta(Caps Lockiem):
Jak WOLNO krwawi uległość,
POWOLNE kapanie rosy z kwitnącego ciernia.
A u Ciebie jest jak trzeba :)
I jeszcze raz powtarzam, ostatnie dwa wersy u Ciebie - genialne!
Tak cicho krwawi pokora.
Rosa, co wolno spływa z kwitnącego ciernia.
Miłosierdzie ramion promiennych
Tuli pęknięte serce.
Także moim zdaniem "pokora" jest lepszym słowem tutaj niż "uległość" (u Herberta).
I pomyśleć, że wiersz ten nie powinien być szczególnie trudny w tłumaczeniu, bo nie ma rymów. A jednak...
Pasjonujące dla mnie. Rozwiązywanie zagadki. Piękność wyrazu.
:)
Ciemny oddech w zielonych gałęziach.
Małe niebieskie kwiaty fruwają wokół oblicza
Samotnego, złotym tupotem
Zamierają pod drzewem oliwnym.
Na pijanych skrzydłach pierzcha noc.
Ale według oryginału to nie kwiatki zamierają pod drzewem oliwnym, tylko ten złoty czy też złocisty krok. Tak też przełożył Andrzej Lam.
Ładnie brzmi "pierzcha noc", ale dokładnie tłumacząc noc jednak "wzlatuje".
Poleciało, a raczej pierzchło Herbertowi :D
To bardzo znany wiersz Trakla, ale i tak musiałam go sobie przypomnieć dzięki Tobie :)
ratings: perfect / excellent