Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-06-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1622 |
jeśli kiedykolwiek uznam: już nie da się mniej
włączę radio, tylko tyle
to z odłamanym końcem anteny
(mam kilka odbiorników - krezus!)
ustawię na program drugi
opery, koncerty skrzypcowe
przebijające się przez szum
(do enklawy, jaką stanowi mój pokój
a wiesz, że czasami nazywam go
osobnym państwem, interiorem
uważam za dziurkę wypaloną na mapie wsi
słabo docierają jakiekolwiek fale. jak widać
poustawiane przez zazdrosnych sąsiadów
zagłuszarki pracują na pełnych obrotach)
- przyjemny charkot
ledwie będzie słychać moje nerwowe kroczki
po ścianach, żyrandolu, regale ze świętą makulaturą
wreszcie: poza ostatni nawias, który zaraz postawię
()
ładny, nieprawda? czyste, nierodne pole
działka budowlana, na której
kiedyś był indiański cmentarz
kłębowisko przesądów, z których wypada się
tylko śmiać. tak głośno, aż porwie się membrana
ratings: perfect / excellent
(porównaj nagłówek)
życia wystrzelonego w Kosmos przetrwa eony i, dokądś doleciawszy, być może nawet założy tam nowe swoje kolonie i mioklonie,
pytanie jednak,
KTO
o tym się dowie ??
Przypadek odciętego od świata samotnika-Robinsona Kruzoe
- opisany przez 17-wiecznego pisarza D. Defoe -
"dobrze się kończy", ale,
niestety, niestety,
tylko w powieści. Człowiek JEST istotą stadną, co oznacza, że
w skrajnej izolacji, trwającej dłużej niż dni-tygodni parę, najczęściej najzwyczajniej w świecie traci rozum.
Dlaczego d z i s i a j lawinowo rośnie liczba dzieci uzależnionych /psychiatrycznie/ od internetu ??
Bo - pozbawione fizycznego kontaktu z żywymi ludźmi - żyją w skrajnej izolacji ??
jaką stanowi mój pokój...
czasami nazywam go osobnym państwem, interiorem...
dziurką wypaloną na mapie wsi...
/do której/ słabo docierają jakiekolwiek fale
et cetera, et cetera
(patrz tekst)
to ten coraz powszechniejszy w 3. tysiącleciu po Chrystusie obraz ludzkiego wyobcowania, bo jako nowocześni Europejczycy
nie identyfikujemy się już
ani z pełną /nie tylko ludzkich/ trupów strupieszałą przeszłością, ani z pełną krwawych trupów pomiganą dzisiejszością, ani z nikim, ani i z niczym, "który /jak powiada "Pismo Święte"/ Jego jest"
TO SIĘ LECZY
(patrz język wiersza)
był tak nieludzko wyautowany /w mentalny niebyt/ już na początku pięknego lata 2018 r.
(vide data publikacji)
to co myśleć o nas dzisiaj ??
- po zmasowanym najeździe afrykańsko-azjatyckich uchodźców z terenu Białorusi;
- po dwóch z hakiem latach pandemii;
- po wybuchu otwartego konfliktu zbrojnego Rosji z Ukrainą
- z jego efektem tsunami w postaci kilkumilionowego exodusu rosyjsko-ukraińskich uciekinierów w głąb Polski;
- po masowym wymieraniu ryb w Odrze;
- po horrendalnym skoku poziomu inflacji
itd., itd., itd.
Jakie są koszty s p o ł e c z n e wszystkich tych ostatnich, tak skrajnie duchowo niszczących zbiorowych doświadczeń
w naszym /od dziesięcioleci dramatycznie skłóconym/ narodzie
??!
/gdzie nie spojrzeć,szczere/
czyste nierodne pole
działka budowlana
na której kiedyś był indiański cmentarz
kłębowisko przesądów
(patrz finisz)
I żeby nie było - ta jałowa działka wcale nie jest twoją własnością!
Wizjonerski Polaków portret zbiorowy AD 2018.
Nic tylko siąść i płakać!