Text 20 of 64 from volume: Facecje
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2018-07-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1759 |
Który to już dzień, kiedy deszcz wali za oknem? Do diaska, lato jest! Wrr! Z tego wszystkiego, uziemiony w domu, musiałem coś optymistycznego napisać, aby bezczynnie nie wegetować...
Słońce skryte za chmurami,
deszcz leje jak z cebra,
z nerwów chyba w głos pośpiewam,
choć wokal... tragedia.
Jeden zysk jest z mego pienia -
myszy uciekają,
które były zaś zbyt blisko,
od razu zdychają.
Może na wsi ciut dorobię,
choć od śpiewu stronię,
rolnik dobrze mi zapłaci,
gdy plony ochronię.
Od Popiela wszak wiadomo,
że myszy - tragedia,
kiedy dorwą się do ziarna...
Ich natura wredna.
Pytasz, czytelniku, po co
czas tracę na bzdur-myśl?
Byś nie smętniał - brak talentu
można zmienić w korzyść.
ale wierszyk boski.
Pozdrawiam.
Zmieniam ją na:
Myślisz, czytelniku, że czas
tracę na bzdur-myśli?
Byś nie smętniał - brak talentu
zmień także w korzyści.
Chyba dopiszę refren i będzie piosnka kabaretowa...
"Pytasz, czemu tracę
czas na bzdurne myśli?
Byś nie smętniał - brak talentu
też zmieniaj w korzyści."
Chyba lepsza od poprzedniej...
Zgubiłem jeszcze w 1. wersie ostatniej strofy wyraz. Powinno być:
"Pytasz pewnie, czemu tracę".
ratings: perfect / excellent
Hardy, najlepsza jest ostatnia wersja poprawionej ostatniej strofy) :)
PS to dopisze jeszcze swoją:
A gdy myszy już wyginą,
zrób coś z komarami,
bo to gorsza jest zaraza,
niech ją wszyscy diabli! ;-)
.
więc Twe Boskie głosy,
bardzo by się tam przydały...
powyganiać osy.
PS
Kiedy przyjdzie na to pora,
damy odpór i komarom.
Tylko nie wiem jeszcze, jaki...
Czy poradę ktoś ma starą? ;)
zwłaszcza że to groźne stwory.
Poodymiaj te stworzonka...
ja z myszami walczyć wolę ;)
Refren od razu wpadł mi do głowy, ale kłopot wielki - od razu w dwóch wersjach.
Która jest lepsza?
I.Śpiewem chwalę dziś Naturę,
choć nie dzieli równo.
Jednym daje iskrę bożą,
inni mają... trudno.
II.Śpiewem chwalę dziś Naturę,
choć nierówno dzieli.
Jednym daje iskrę bożą...
drudzy też by chcieli.
Pierwsza jest bardziej kabaretowa przez zawieszenie głosu w miejscu wielokropku i nasuwającym się wtedy rymie ;) Ale i druga nie jest najgorsza. Nie mogę się zdecydować.
PS. Druga wersję zachowam, gdyby zaszła potrzeba prezentacji dla dzieci :D
ratings: perfect / excellent
A ja na działkę zdążyłem już dotrzeć. Nie ma komarów, tylko trochę ślimaków bez skorup. Przez trzy tygodnie ogórki wyrosły na schwał, tylko że niemal każdy z nich nie mieści się w pojedynkę w litrowym słoiku. Dobra zmiana i wszystko rośnie!
Jak to mówią - witaj w domu :)
ratings: perfect / excellent
Śpiewam, ryczę i wyję -
Zawsze tak mam przed burzą,
Jak deszcz bije w szyję :(
Mysz się skryła w dziurze,
Pochowały media -
Śpiewy w mej naturze ;)