Text 28 of 78 from volume: Szukanie iskier i płomieni
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2011-11-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3355 |
Ani
Jeszcze wczoraj słuchałam, jak szumi.
A przed chwilą widziałam, jak wzbiera.
Gdy się tylko zamknęły drzwi za mną,
pomyślałam: Nie wrócę! Lecz teraz...
Szum mnie woła i szepcze, wciąż nęci.
Krajobrazy wybiera z nabrzeża.
Chce mnie z drogi odwołać powrotnej,
co prościutko do domu już zmierza.
Morze kwitnie w mych oczach falami.
Ciągle tuli się do mnie i łasi.
Ja mam pustkę wciąż w sercu, ze łzami
muszę zmagać się w ciszy, co dusi.
Bo to piękno się do mnie wciąż skrada,
żąda prostych i jasnych porównań.
Może kiedyś się uda mu nadać
taką treść, co ma wielkość i umiar.
Ale teraz odjeżdżać już pora.
We wspomnienia zapisać i w wiersze
moje ranne spotkanie z potworem,
co wieczorem wypełnił mi przestrzeń.
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / very good
ratings: perfect / excellent
Fal wspomnieniami