Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-08-04 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1099 |
już nie wiem jak uwolnić całe to zło
wmadlane przebieraniem palców
upychanych koralami wiary
w dłoni własnych przewinień
czy dojrzałe zło wie
jak w przebłysku inteligencji
choć Purtkowi z piekieł ogniem dorównać
ta kluczowa myśl rozpoczeła swój lot
a zło po omacku rozkładać od środka
jak baba w babie
taka piękna a jednak
każda samotna
melodia ptaka na gałęzi
nie ustąpi o centymetr
czyżby wydziobało się w złości
oko w wiolinowym kluczu
korzenny jak kiełek ziemniaka
upór okultystycznych fantazji
zaczął pocić się wodą święconą
czy to już wszystko?
powinienem odejść rozżalony?
położyłbym się na podłodze, grzecznie
skomlał do sterczącego gwoździa
ale przy samym kucaniu
łaskot włazi mi w plecy
jak rwa
skowyt czy chichot?
niestety nie potrafię cierpieć na wzór twoich marzeń
przepraszam
ratings: perfect / excellent
jakimi są kościoły,
na wszystkich ścianach oglądamy Drogę Krzyżową,
która jest alegorią tryumfu Zła,
i z każdego kąta wyzierają wizerunki /kaszebściego diabła/ Purtka -
to gdzie jest tam miejsce dla samego Boga??
Co zresztą po raz kolejny będziemy świętować także za dni parę jako tzw. Wielkanoc.
Na czym polega wielkość tej Nocy?? Że bogobojni ludzie powiesili swego Boga?!
skowyt czy chichot?
niestety nie potrafię cierpieć
na wzór waszych urojeń
(patrz końcówka)
Jako katolicy ustalmy wreszcie,
CO ORAZ KTO JEST P O D M I O T E M NASZEGO KULTU.
W świątyni - podobnie jak w Raju! - nie ma ani mikrona do kwadratu dla Szatana.
No, chyba, że jesteśmy w /kaszebścim/ Kocborowie
(vide nagłówek)
twojej wiary, do k o g o zwracasz się w swych codziennych modlitwach, przed kim klękasz, kogo o co prosisz - i jak chcesz to godzić z lękiem przed Złem
/które jest antonimem Boga i z Bogiem nie ma żadnych styków/
??