Text 14 of 41 from volume: O małym człowieczku
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-08-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1384 |
pani miała seks
zdradę
ból
świat się śmieje i kręci beze mnie
nadaremnie pani cierpi
harując w ugorach jak wół
niepotrzebnie
tyłem staniesz
za kark i do ściany policzkiem aż zadzwonią zęby
parę białych kropel – zerwane ubranie
złapać za szczęki – wyj suko – no już
świat marnieje między
strachem
i wszechobecny kurz
pokryje zdrady
zasypie rysy do dna
do oddychania jak w sam raz
boli
cios wykrzywia twarz
jutro to nie będę ja
no cóż
ratings: perfect / excellent
ale człowiek chyba zawsze zostaje :)
Jest raj. Dla wybranych.
Tam nawet wybrani zajmą się portalami, a żeński Piotr będzie błogosławił.
Jak mamy tu demokratycznie gadać, go pięciu żuli ma pięć głosów, a profesor jeden.
Kto tu będzie rządził?
Tu mamy coś z pogranicza brutalnego romantyzmu.
Szorstkiego.
Kto czuje poezję, ten wie o czym piszę.
Grafomaństwo i świętojebliwi zobaczą tylko użyte artefakty.
Taki mają mózg i już.
Pozdrawlaju. :)))
ratings: perfect / excellent
Pewnie nie tylko Ty masz ten problem :)
Witaj.
ratings: perfect / excellent
Poezja to też życie, także z jego brudem, tragedią, złem...
Jest tombakowym wierszopisem z załzawioną osobowością rodem z planety poetyckiego dramatu.
Poezja opisuje wszystko.
I dobre i złe.
Jeśli pośledni stan umysłu i reala - to gorzej :)))