Go to commentsArtystki
Text 44 of 133 from volume: Oczko, misie, puszcza
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2018-08-14
Linguistic correctness
Text quality
Views1635

Fraszkopiska


Pewna babka gdzieś z Polski centralnej

wiła fraszki, choć piórko jej marne.

Na skup makulatury

trafiły gnioto-bzdury.

Skupujący: - Tych `dzieł` nie ogarnę!!!


Prymitywistka


Niekumata raz kobita spod Wrocławia,

zamarzyła, by na blejtram rzucić pawia.

Miało być artystycznie,

wyszło zaś dramatycznie,

no i musi teraz stanik odplamiać.





  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Dlaczego? A dlaczego nie? ;)
avatar
A pod Wrocławiem też? :)
avatar
"Z ciebie to artycha", mawiała do mnie pewna Znajoma. A, poczytawszy teraz dzieło powyższe, miała owa Pani Rysia [od Marysi] choć z upodobaniem mieniła się "Mają" dwustu procentową rację ;-)))
Ja tak przynajmniej uważam :-)))
© 2010-2016 by Creative Media