Text 38 of 211 from volume: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-08-31 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1784 |
Idę ze śpiewem
Wśród szumu pędzących kół
Jakże trzeba natężać słuch
Łatwiej w trawie wywąchać co piszczy
Niż usłyszeć przyjazny śpiew
Ptaki zdwoiły pracę
Unosząc z ziemi pielgrzymie trele
A wiatr zadurzył się w ustach
I roznosi w gospodarstwa świata
Wzbudzone miłosne idee
Promień słońca zaprasza cienie
Tego co było w tajemne schadzki
Gałęzie przydrożnych drzew
Bawią się w liczenie liści:
Kocha... nie kocha..
Czy sens trudu się ziści
Tylko przydrożna jagoda
Ma ciche westchnienie
Iść z pielgrzymem – czy rękę podać
Czy w źródle ugasi pragnienie