Tekst 38 z 211 ze zbioru: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-08-31 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1870 |

Idę ze śpiewem
Wśród szumu pędzących kół
Jakże trzeba natężać słuch
Łatwiej w trawie wywąchać co piszczy
Niż usłyszeć przyjazny śpiew
Ptaki zdwoiły pracę
Unosząc z ziemi pielgrzymie trele
A wiatr zadurzył się w ustach
I roznosi w gospodarstwa świata
Wzbudzone miłosne idee
Promień słońca zaprasza cienie
Tego co było w tajemne schadzki
Gałęzie przydrożnych drzew
Bawią się w liczenie liści:
Kocha... nie kocha..
Czy sens trudu się ziści
Tylko przydrożna jagoda
Ma ciche westchnienie
Iść z pielgrzymem – czy rękę podać
Czy w źródle ugasi pragnienie