Text 36 of 50 from volume: Estuarium
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-09-04 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1250 |
jestem obrazem przekwitłych słoneczników
znajdź mnie na strychu całą
pokrytą kurzem. ścieraj ostrożnie
płowiałam, moje barwy utleniały się przez lata
wyrwane z życia, przysypane czarnym pyłem
mimo tego pachnę poranną rosą, cappucino
(nie spodziewałeś się oznak życia, chłopczyku?)
i nie chcę widzieć nic, prócz drogi
która prowadzi w głąb. pragnę jedynie
patrzeć w spękaną farbę
roztańczone źdźbła trawy pomiędzy okruchami
zanurz się w pejzażyk
klekot dobiega z bocianiego gniazda
słychać świerszcze i cykady
na zakręcie drogi błyszczą słoneczniki
a wiatr rozwiewa mgłę
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent