Text 20 of 26 from volume: Świat napiera /poezja faktu/
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-09-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1188 |
mały głodny człowiek stoi na ulicy
płuca domagają się dymu
i serce aż dudni
a w portfelu dwadzieścia trzy grosze
stoi w miejscu dzwoniąc butelkami
buddyści mówią duhkha
wypełnione procentową cieczą ciało
w ciągłym ruchu albo w bezwładzie
staje się nieregularne
nabiera kształtu gnijącej masy
mały żałosny śmierdzielek
odwracasz głowę
zamykasz okno
strzelają puszki
mały człowiek znowu odpływa
w granice swojego innego świata
zamkniętego w znanych kształtach
i gorączką słów niekontrolowanych
zapala sobie
kolejny znicz
Samotność nie jest dobrym towarzyszem odlotów w nieznane.
Dlatego i ciało, i dusza błąka się po bezdrożach namiętności… gdzieś pomiędzy niebem, a piekłem.
Lodowisko nieustalonych stanów świadomości… zryte łyżwą codzienności trajektorie odchodzenia i powrotów… dreptanie dookoła niczego.
Pięknie i nietuzinkowo. :), a punta niezwykła i dramatyczna.
ratings: perfect / excellent
Tak pogubiony
Śmiertelny
Nieśmiertelny
Śmierdzielek.
(vide odpowiednie miejsce)
Jaki format duszyczki - takie jej "sukcesywne" sukcesy