Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2018-09-23 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1873 |
Muzyka: Paco Santiago, `Obsesion`
GONIĄC ZA PRZYSZŁOŚCIĄ - MODLITWA
nie wiem jak zacząć próg rozmyty
a przecież kości nie najmłodsze
skrzydła już dawno posiekane
i skóra drażni jak na łotrze
ani się domyć ani złuszczyć
jakoby kokon strój na wieki
pomóż odszukać rozmiar - proszę
żebym się nie czuł tak kaleki
wyprowadź duszę przemyj oczy
zaceruj ślady ciągłych zderzeń
zabierz do miejsca gdzie potrafię
składać alfabet i pacierze
przeszczep w nieznane przytnij pędy
a pod konary sproszkuj niebo
niech się ojczyzna we mnie zbudzi
bez obaw czułki do nowego
wyczaruj słuszny krok do przodu
bocianie gniazdo własność w dłoniach
żeby już nigdy przyszłość - z nudów
przez szpary forte - bez nas o nas
ratings: perfect / excellent
No i oczywiście, wiersz-modlitwa - poziom godzien pozazdroszczenia.
ratings: perfect / excellent
Nadchodzące miesiące będą przełomowe w moim życiu, stąd te obawy i niepewności. Wprawdzie nie jestem przykładnym katolikiem, ale moja wiara jest głęboka i moje modlitwy są pełne wiary - więcej nie posiadam.
Kurczę, co sobie człek pożartuje itepe, ale tak na poważnie też czasem trza się wywnętrzyć, co nie?
Serdeczności :)
ratings: perfect / excellent