Text 24 of 68 from volume: Spojrzenie...
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2018-09-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1271 |
podzieliłam się wspomnieniami i mgłą
co omotała pędy winorośli
dom cioci jest taki cichy
jakby usnął wraz z latem
pamiętam tamtą jesień
jej oczy
ukryte w czerwieni liści
i dłonie suche jak pergamin
widzę w snach jej białe włosy
słyszę milknące echa
i nasze uśmiechy
i tylko natrętny deszcz
dotyka moich włosów
krzyża na jej grobie i kasztanów
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Synchronia poetyckich obrazów starość-jesień pomaga nam nad taką stratą jakoś "przejść do porządku dziennego"...
co jednak, kiedy raptem ginie dziecko czy młody, pełen życia człowiek??
Piękna złotojesienna elegia na cześć Nieobecnej