Tekst 24 z 72 ze zbioru: Spojrzenie...
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2018-09-26 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1281 |
podzieliłam się wspomnieniami i mgłą
co omotała pędy winorośli
dom cioci jest taki cichy
jakby usnął wraz z latem
pamiętam tamtą jesień
jej oczy
ukryte w czerwieni liści
i dłonie suche jak pergamin
widzę w snach jej białe włosy
słyszę milknące echa
i nasze uśmiechy
i tylko natrętny deszcz
dotyka moich włosów
krzyża na jej grobie i kasztanów
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
Synchronia poetyckich obrazów starość-jesień pomaga nam nad taką stratą jakoś "przejść do porządku dziennego"...
co jednak, kiedy raptem ginie dziecko czy młody, pełen życia człowiek??
Piękna złotojesienna elegia na cześć Nieobecnej