Go to commentsnie wrócę po śladach
Text 255 of 255 from volume: stopniowo
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-10-16
Linguistic correctness
Text quality
Views1229







https://www.wallpaperup.com/



trzymam za rączkę  

w walizce posegregowane  

minuty z przeciążenia  

zawał gdy skała była  

ciepła od lęku  


kruszę lód zima już dawno  

za stołem  

dreszcze przylgnęły do oczu  

druga wyjałowiona skóra  


nie patrzę tylko widzę  

człapią chmury okryte złą sławą  

początki bez końca

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Wzruszający wiersz. Podczas kolejnych czytań odnajduję w nim nowe wartości i emocje.
avatar
dziękuję Janko :)
© 2010-2016 by Creative Media