Telewizja Szatan

Profesor Gliński się nie żali, lecz ocenia, że PiS jest traktowany przez totalną opozycję jak Żydzi za Goebbelsa: „Język, którym mówi się o PiS, ma wykluczać, unicestwiać, ma nas odczłowieczać, delegitymizować, mamy być traktowani jak Żydzi przez Goebbelsa. Ma wzbudzić do nas obrzydzenie. W opozycji byliśmy wykluczani, traktowani jak trędowaci. (...) Jesteśmy porównywani do faszystów, dyktatury, ja jestem określany jako cenzor, który przeprowadza stalinowskie czystki w teatrach itd.”

Wydaje się to naturalne, wziąwszy pod uwagę skład opozycji totalnej:

gorszy sort

animalni

z genem zdrady

kwiczące świnie oderwane od koryt

lewactwo

homosie

Żydzi

folksdojcze

komuniści

esbecy

kasty

złodzieje

masturbanci

uciekinierzy

… (dopisz własny epitet)

Nie dziwi fakt, że dopóki publiczność do teatrów nie będzie zwożona autokarami , to ta, dotąd niewymieniona, będzie buczeć, ilekroć pan Gliński nie pojawi się w teatrze, czy filharmonii. Zapraszamy na jarmarki, dożynki i odpusty, panie premierze! Nawet, jak ktoś zabuczy, to nie będzie słychać i zaraz w łeb zarobi.

Przypominamy, że w czasach, kiedy pan Gliński był dyżurnym kandydatem na premiera, profesor Niesiołowski, jemu doradzał w kwestii wystąpień, a mianowicie: radził, żeby profesor Gliński trenował przemówienia nad zlewozmywakiem. Zdaje się, że zdecydowanie wyszłoby na korzyść panu Glińskiemu, żeby jeszcze nad zlewozmywakiem potrenował.

Jak pies z podkulonym ogonem, PiS wycofał się z reformy wymiaru sprawiedliwości, zginając kark przed instytucjami unijnymi. Przypominamy analogiczną sytuację, kiedy to PiS zginał kark przed gminami żydowskimi, wycofując się z ustawy o nazewnictwie obozów koncentracyjnych w Polsce. Bruksela, po Tel Awiwie i Waszyngtonie, jest trzecią stolicą wobec której PiS wykazuje SPOLEGLIWOŚĆ (fantastyczne słowo, nad którym łamią sobie umysły profani erotyki). Czyim wasalem okaże się jeszcze PiS w przyszłości? Zespół redakcyjny tv Szatan obstawia Moskwę.

Zakończył się proces w głośnej sprawie o zniesławienie Jarosława Kaczyńskiego przez Lecha Wałęsę. Werdyktu nie podjęto. Za to wyszły na jaw historyczne zaszłości z roku 1993, kiedy to Lech Wałęsa polecił Jarosławowi Kaczyńskiemu przyjść z mężem. Trzeba pamiętać, że w latach dziewięćdziesiątych podobne sugestie były obraźliwe, ale doświadczony polityk nie powinien kręcić tyłkiem i te rzeczy. Być może skończyłoby się na czymś więcej, niż tylko kawa z Jadzią Staniszkis. Współczujemy serdecznie.

Pamiętaj! W Telewizji Szatan, prawda zawsze wychodzi na jaw!

Zawiódł bankier od SKOKów i polewania wody mineralnej Ojcu Dyrektorowi. Zamiast pojawić się w siedzibie Ojca i złożyć dar życia, molestował prezesów banków, między innymi Leszka Czarneckiego, żeby zdeponować w ich bankach trzy taczki pieniędzy (70 mln złotych). Zdaniem redakcji jest to publiczny cynk, że jakiś biedny człowiek się pęta od banku do banku z trzema taczkami gotówki w dwustuzłotowych banknotach i nikt tych pieniędzy nie chce. Chyba, że Solorz.

Zawiodły szumidła w biurach Komisji Nadzoru Finansowego, przez co wyszło na jaw, że niejaki Sokal z Funduszu Gwarancyjnego jest „cięty” na banki, a nawet na KNF. Zdaniem redakcji, panu Sokalowi należy się ksywa „Cięty” jak psu buda, co jaskrawo wynika z treści nagranych rozmów. Pan Chrzanowski zwyczajnie schrzanił. Schrzanił taki piękny układ. A Ojciec Dyrektor nie ma nic z tego. Nic. Podkreślał już wielokrotnie w czasie wystąpień, że dobra zmiana rozgościła się na dobre, a rodzina nic nie ma ze spółek skarbu państwa. Rodzina Maryi. Następcy pana Chrzanowskiego radzimy wymienić szumidła na kuwetę z piaskiem.

W IBRiS ubyło, w CBOS przybyło. Tusk jątrzy. Jest zlecenie na Szydło, pochodzące z tajnej jednostki organizacyjnej wewnątrz PiS. Tata premiera będzie zakładał platformę. Zdaje się, że tym razem nie obywatelską, lecz ratunkową. Życzymy powodzenia i prosimy pamiętać o synu. „Kryminałem” określa działalność KNF i przejmowanie banków za złotówkę w przypadku potwierdzenia się doniesień, Marek Belka, człowiek wyjątkowo powściągliwy w słowach. Mecenas Dubois – trybunalista, intensywnie gromadzi materiał i przygotowuje się do największej w historii Polski sesji stanowej. Jeszcze Polska nie zginęła!