Text 253 of 255 from volume: Satyryczne kontynuacje
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2018-12-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2261 |

O Franku z Moniek
Pryszczaty Franek z miasteczka Mońki
wstąpił do sklepu, gdy wracał z łąki,
a chłopacy tam mówili,
że gołębie wypuścili.
Nie miał gołębi, więc puszczał bąki.
ważne, żeby puszczać
raz latawce, a raz bąki,
niech się cieszy tłuszcza :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Dobrze, że nie puszczał "wołków". Bąki pośmierdziały i się rozpływały ;)