Go to commentsAborcja vs cierpienia psa
Text 86 of 204 from volume: Garb
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-12-25
Linguistic correctness
Text quality
Views1811

Jak porównać oba zdarzenia

Śmierci dziecka i udręki zwierzęcia

Co bardziej serce Twe  kłuje

Kogo bardziej  żałujesz?


I ku komu wzrok swój

Łaskawy kierujesz  ?


Czy trwoży Cię śmierć tych

O których wiesz ze giną

Lecz śmierci ich nie  widzisz

A twarzy skrzywionej cierpieniem

Na facebuku nie pisujesz

.

A ja wam palcem wytykam  że milionami

nie psy a dzieci zabija


  Contents of volume
Comments (11)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Myślę,ze śmierć człowieka i zwierzęcia jest taka sama.Jeśli umiera obcy mi człowiek i w męczarniach zdycha mój pies, to bardziej przeżywam śmierć psa.
Niedawno na raka w męczarniach zdechł mi pies, bo żaden weterynarz nie chciał przyjechać by go uśpić, i widziałam jak strasznie się męczył.Ja psa traktuje jak członka rodziny.Nie wiem czy o to Ci chodziło ,ale odpowiadam szczerze.
avatar
No właśnie - i to według mnie nazywa sie bluźnierstwo.
avatar
Autor celnie dotyka akceptacji cywilizacji śmierci. Pozdrawiam na i po Świętach.
avatar
Rozar, może mi wytłumaczysz ,czym różni się śmierć psa od śmieci człowieka.
avatar
Zwierzę w obecnej kulturze zrównało się z człowiekiem, jest często obdarzane większą miłością niz człowiek. Nie stać współczesnych na bliski, bezpośredni kontakt nawet z własnym dzieckiem. Nie dotykamy się. Oddajemy psom swą empatję oraz macierzyństwo. Dochodzi do tego że zrównujemy śmierć zwierzęcia do człowieka.!!!
A czym się różni - fizycznie niczym.
Gdy człowiek odchodzi to tracimy jego kilkadziesiąt lat , jego pracę , bogatą osobowość, dziedzictwo jego słowa pisanie, duszę. Byt człowieka jest nieporównywalnie bogatszy itp.
Adelo !!! że ja takie rzeczy muszę tłumaczyć ?
Twoja irracjonalna postawa jest typowa i można powiedzieć że mamy taki trend , modę. Dla mnie zaś taka postawa to nic innego jak efekt świadomego,masowego prania mózgów.
avatar
A mnie się wydaje, że sprawcy ciąż, którzy dość często porzucają kobiety z brzuchami na pastwę losu, nie powinni wskazywać palcem :)
avatar
Doprawdy? Czyli gwałcicieli i zboczuchów nie ma?

Wybraź sobie, że małpy gwałcą i delifiny, nie jest to tylko domena faceta :)
avatar
Boska cześć dla zwierząt oraz Matki-Natury - i legalna równoległa obok aborcja nie są wymysłem tylko naszych jakoby strasznie zdegenerowanych czasów.

Już w starożytnej Sparcie noworodki z widocznym kalectwem zrzucano w przepaść z Góry Tajgetos, zaś w Egipcie kobiety "gubiły" swoje niechciane dzieci przy pomocy starych praktyk położniczych - a równocześnie boski hołd oddawano bykowi Apisowi, czarnemu kotu Anubisowi, wężom, skorpionom, Nilowi, Słońcu Ra, skarabeuszom, Setowi - i dotrwało to do nas jako nadal bardzo inspirujące poszanowanie dla każdego KAŻDEGO Bożego stworzenia.

Aborcja w każdej jej formie była/jest/i będzie. To przekleństwo codziennie przez kobiety zjadane wraz z Jabłkiem z Drzewa Wiadomości
avatar
Arsene - masz rację . Co ludzie maja z tymi gwałtami . Tylko poważna przemoc i totalne zniewolenie może doprowadzić do gwałtu. Niewielu zastanawia się nad fizycznym aspektem tej sprawy.

Emilio - mamy postęp w postaci Chrześcijaństwa i wszystkimi dobrodziejstwami z nim płynącymi. Mamy do tego niezwykły dobrostan.
Chyba stać nas już na porzucenie tej praktyki.
avatar
Postęp cywilizacyjny, owszem, mamy. W sferze mentalnej nadal pozostajemy na etapie kamienia.

Łupanego.

Żadne szkoły, żadne wojny, krucjaty, masowy druk "Biblii", żadne media, wiersze, pieśni itd., itp. tego nie zmienią
avatar
Człowiek jako istota duchowa jest niereformowalny, co przecież każdy koń przez tysiąclecia naszej Historii na planecie Ziemia widzi
© 2010-2016 by Creative Media