Text 133 of 211 from volume: Prowadzeni przez gwiazdę nieba
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2019-01-04 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1712 |
Ręce w górze
Wrogie zbłądziły chóry
Chcąc zniszczyć ducha Polaka
Krzycząc: Ręce do góry!
To była wtedy oznaka
Zstępowała moc z nieba
Budząc chęć walki o wolność
Gdy zachodzi potrzeba
Troski o narodu bytność
Gdy ręce opadają
Wtedy przestrzeń się zawęża
Niepokoje znak dają
Że zastęp wrogi zwycięża
Przestrzeń się zawęża,
A zatem ręce do góry,
By Polak mógł zwyciężać!
(patrz nagłówek i clou przesłania)
Nikogo przy tym wcale nie obchodzi, że posługujących się kościelną łaciną
łacińskich kobiet i dzieci
już tutaj nie ma od stuleci!
Przetrwał w konserwie tylko SAM ich martwy /nie ewoluujący!/ pusty język.
Łacinę znają - i to jedynie po łebkach - księża, przyrodnicy i "medyceusze".
Ręce do góry, Polaku!
Tym wesprzesz swych rodaków
W bitwie o Rzeszów,
Skrzeszów, Raków, Maków -
I nasz Kraków!