Text 255 of 255 from volume: stopniowo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2019-02-03 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 1198 |


https://www.wallpaperup.com/
wiem jak dotyka cisza
bezimiennie z naręczem chabrów
jak niebo co przeszło polem
ze spoconą twarzą
wyjmuję gdy zgiełk zmąci wodę
ukradkiem aby nie spłoszyć
myśl ukrytych w zakolu rzeki
z ochrypłym zaśpiewem jera
brak słów wabi noc
księżyc który za dnia
ubarwia brunery i starce
usta wysuszone wiatrem
idę pod rękę już powiew
przegonił ze światła mglistość