Text 32 of 68 from volume: Dotykanie i dotyczenie - przez pryzmat dat
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2019-02-16 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1540 |
coś się dziennikarce wymskło
smród rozchodzi się po świecie
puścić bąka to rzecz zwykła
odór niesie się po szczycie
dalej
wyżej
tam gdzie granie
wzruszą się panowie panie
tym subtelnym lotnym ciałem
- zali my nie oczadziali?
zali żyjem jeszcze?
przecież
czujem
dobrze czujem
jak nas trują!
wraży bąk puszczony w eter
nim dokula się do mety
nam zasmrodzi dom
niestety
ktoś go wpisze w księgi `dzieje`
historycy oszaleją
będą szaty darli (won ne!)
powiedzenie się przypomni
“jedni lubią zapach kwiatów
inni wolą smród” (dup atów)
15.02.2019
ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam, Befano.
ratings: perfect / excellent
Widzisz, czujesz?
Reagujesz?
To Ty!
Pod wpływem Alfa trawestacja znanej złotej myśli:
Reaguję, więc jestem.
ratings: perfect / excellent
Tak cię widzą, jak się piszesz,
O czym prawisz, w czym kołyszesz.
Het! na lasy, hen! na łąki,
Gdzie świergocą już skowronki.
Wyszły w pole Franki, Bronki,
Wyszła ludzi zgraja,
By nacieszyć uszy, oczy
Orkiestrami maja.
...........................
Jeżeli istotą naszego gadania
/a więc literatury/
jest nie przekaz, a jego medialność,
to
już jesteśmy w Czarnej Dupie