Text 115 of 114 from volume: dziwowisko
Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | blank verse |
Date added | 2019-02-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1519 |
na ciemnej linii
horyzontu
między grzechem
a kodeksem karnym
dwa wzgórza
rozedrgane
gorącym powietrzem
w woalce z chmur
dłonie kręcą kółka
jak ta jedna jedyna
co wiosny nie czyni
męska stałość
jak puch z mleczu
huśta się na warkoczu
ratings: perfect / excellent
Z pozdrowieniami Mikesz-u :)
ratings: perfect / excellent
Dziękuję za komentarze.