Text 5 of 10 from volume: z ukosa
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2011-12-18 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2244 |
jej uroda
jest czysta i bezczelna
a usta jakby złożone do
pocałunku czasem
jak patrzy czuję
że zagląda na dno mojego ja
niezwykle słodki uśmiech
pojawia się kilka razy w roku
i dlatego taki olśniewający
uwielbia moje błędne spojrzenie
miła świadomość
potrafić uszczęśliwiać kogoś
samą obecnością
im dłużej to trwa czuję się
coraz bardziej wyschnięty
słowa
przesypują się jak popiół
ze spalonych listów
a pieprzony deszcz nie pada
od miesięcy
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Jednak nawet na Kalahari pojedyncze raz na dziesięciolecia ulewy zatapiają jałowe wydmy, i pustynia ożywa jak za dotknięciem jakichś czarów.
Wytrwale schniemy aż do skutku