Go to commentsw czasie suszy
Text 5 of 10 from volume: z ukosa
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2011-12-18
Linguistic correctness
Text quality
Views2231

jej uroda

jest czysta i bezczelna

a usta jakby złożone do

pocałunku czasem

jak patrzy czuję

że zagląda na dno mojego ja

niezwykle słodki uśmiech

pojawia się kilka razy w roku

i dlatego taki olśniewający


uwielbia moje błędne spojrzenie

miła  świadomość

potrafić uszczęśliwiać kogoś

samą obecnością


im dłużej to trwa czuję się

coraz bardziej wyschnięty

słowa

przesypują się jak popiół

ze spalonych listów


a pieprzony deszcz nie pada

od miesięcy

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bardzo piękny i dojrzały poetycko wiersz. A najbardziej zaimponowała mi, a jednocześnie zaskoczyła pointa.
avatar
Wciagajace i zaskakujace! Przygnebiajace; bardzo mnie sie podoba. Pozdrawiam!
avatar
Jakby czytał Autor w moich myślach :)))
avatar
Taka poezję czyta się z wielką przyjemnością.
avatar
To piękny liryczny wiersz o daremnym (??) oczekiwaniu na wzajemność; można uschnąć z tęsknoty na wiór, "a pieprzony deszcz nie pada od miesięcy".

Jednak nawet na Kalahari pojedyncze raz na dziesięciolecia ulewy zatapiają jałowe wydmy, i pustynia ożywa jak za dotknięciem jakichś czarów.

Wytrwale schniemy aż do skutku
© 2010-2016 by Creative Media