Mały Kazio płacze. A tu trzeba pogratulować. W szczególności panu Zapiczce, którego wyciągnięto z baru `Pod wydzierganym kowadłem` i kazano mu wnieść swój manifest na salę egzaminacyjną.

Łatanina, prowizoria i partactwo u nas były jeszcze jakoś zrozumiałe po wojnie, lecz - dzisiaj?? Toż Polska co najmniej od półwiecza nie leży już w gruzach!

Dzięki patriotom. Wiadomo, że komuniści wolą żyć w gruzach i pod kartonami.

"coście sku...ny uczynili z tą krainą" Tak Kazik Staszewski komentował rzeczywistość w 1991 r. Czy od tamtego czasu coś się zmieniło ?

W nowoczesnym unijnym kraju nie ma żadnego planu B czy C - ba! nie ma planu ŻADNEGO awaryjnego "na wypadek" czegokolwiek w skali większej niż Mała Dziura (bo ta daleko od szosy i noszy jak zawsze SAMA sobie radzi ze wszystkim od tysiącleci). To wstyd, że nadal wielka improwizacja, niekompetencja i spychologia rządzą tam, gdzie my - wykształcony naród oczekujemy już działań eksperckich

Wszechstronnie wykształcony młody człowiek, otwarty na świat, inne kultury, rasy, orientacje seksualne i religie, znający prawdziwą historię Polski i dorobek myśli filozoficznej nie mieści się w pisowskim modelu edukacji, bo inwestowanie w taki model wychowania nie ma ekonomicznego sensu

Leo, a z jakiej mańki mam się otwierać na inne orientacje seksualne? Jakiś scyzoryk jestem?
Nie interesują mnie inne orientacje seksualne.
Czy może mam się zastanawiać nad tym, czy wozak z węglobloku w Kielcach bije konia pod górę, czy z góry?
A co mnie to obchodzi?
A nauczyciele niech się wezmą za uczciwą pracę, bo 18 godzin w tygodniu, przy moich czasami dwunastu w dzień, to jakaś mizeria zawodowa. Niech im dadzą po 4-5 tys. i 42 godziny w tygodniu. Będą sobie siedzieć w szkole, sprawdzać uczniowskie wypociny, dzwonić do rodziców i ustalać plan na dzień następny. Jak przyjdą do domu o 17, to na szybko jajecznicę z pomidorami, paciorek i do wyra. Na korepetycje po 100 zł za godzinę nie będzie niestety już sił. A co robią te patentowane lenie 4 miesiące w roku będąc na urlopach? Wakacje dwa miechy, Wielkanoc dwa tygodnie. Ferie zimowe też ze dwa... i o 12 każdego dnia w domu po pracy. Wszystkie wolne dni od nauki, wakacje, ferie i za to wszystko KASA! I tulipan na Dzień Nauczyciela. Ludzie, panie! Trzymajcie mnie, bo suchej nitki nie zostawię na belfrach. Do pracy niech się wezmą.

Oto link, ile godzin pracują nauczyciele w UE.

https://konkret24.tvn24.pl/polska,108/ile-tak-naprawde-pracuja-nauczyciele-dane-oecd,925603.html

okazuje się, że Polscy nauczyciele pracują najmniej w Europie. Ale wymagania, że hoho. Do roboty, lenie!

Pokazali i nauczyli, jak nie należy walczyć, nawet w słusznej sprawie...

Von Knoedel, na Twoim przykładzie widać, że nie każdy się nadaje na pedagoga, no może na takiego Kantorka. Twoi podopieczni, krasnale, nie piszą prac domowych, a ich rodziców wywieźli do Niemiec, jednak absorbują tyle czasu... Co do reszty, koń jest wartościowym zwierzęciem pociągowym dopiero wtedy, gdy ma klapy na oczach. Jeśli chodzi o wyznawane przez Ciebie wartości, ja ich nie oceniam, wyłącznie nimi gardzę. Arsene, znowu mnie obszczekujesz pod cudzym tekstem, bo nie masz odwagi mnie odblokować. Przyślij ten kapelusz do podpisania, zaczął się sezon i widuję Klepacką.

Arsen. Ty chyba żyjesz w innym świecie. Co do edukacji leo ma 100% racji. To co wprowadza Pis do szkół zaczyna przypominać hodowlę.

Za Arsene - Leo jest zupełnie odwrotnie.
Mamy przedziwne zjawisko które jest częste też u nauczycieli - wyksztauconych ponad własną inteligięcję.
Po prosu traktujemy takich ludzi jako zmanipulowanych lub po prostu ograniczonych.

Tak Rozar, masz rację: "Wykształconych ponad własną inteligencję". Ostatni przykład. Profesor Eryk Łon, ekspert rządu w zakresie ekonomii znalazł w relacjach św. Łucji na temat objawień fatimskich odniesienie do przyjęcia przez Polskę euro i związanej z tym nieuchronnej katastrofy. Przypomnę, objawienia miały miejsce w 1917 roku, gdy Polski nie było na mapie i nikt o euro nie słyszał, prócz niepiśmiennej dziewczynki z wieloletniej rodziny przymierającej głodem. Pewnie to cud, bo przecież Pan Profesor nie może być idiotą, skoro jest członkiem.
Tacy ludzie stoją na wierzchołku piramidy edukacji, wypuszczając w świat doktorów , a niżej magistrów. Ci magistrowie uczą dzieci, które gdy godziny się złożą, na jednej lekcji dowiedzą się o Wielkim Wybuchu i początkach Wszechświata, na następnej o ewolucjonizmie, na historii o tym, że zdarzenia biblijne i ewangeliczne nie mają wiarygodnych źródeł, a później na religii, że to wszystko nieprawda i świat powstał w 6 dni, dinozaury wyginęły, bo się nie zmieściły na Arkę, a Piotr zginął w Rzymie, gdzie nigdy nie zawitał. Najlepiej olać tę całą szkołę. Pisać poprawnie też nie ma sensu, skoro wszyscy rozumieją.

Errata. Jest "wieloletniej rodziny", powinno być "wielodzietnej rodziny" . Jest "dowiedzą się", powinno być "mają szansę dowiedzieć się". Przepraszam, to pośpiech i smartfon, który często wie lepiej.

Królowa Jadwiga odnalazła bursztyn, a w nim bardzo dobrze zachowaną stonogę, której grzbiet ozdobiony był wzorem, jako żywo przypominającym portret Wandy Wasilewskiej.
Pozdrawiam, zachęcam do pojednania i niech Miłosierdzie ma Was w Swojej Opiece.

Arsene, jestem pod wrażeniem. Stawiając minusa przy erracie dołączyłeś do intelektualnej elity. Co do Twojego wywodu, radzę opatrywać datą każde źródło.

Jeśli Ci to przeszkadza, zablokuj wszystkich i problem zniknie

Wszystko co jest zapisane - zostanie jako świadectwo naszych czasów .

Czyli są to dowody zmanipulowania o skali przerażającej.
To walka z komuną systemem oraz mentalnością .
Prawica jeszcze się tworzy, wychodzi z cienia ,poobijana ale zakłada już frak i z roku na rok będzie lepiej się prezentować .
Oponętom pozostaje manipulacja i kłamstwo , ulica i zagranica.
Te rozmowy to zapis walki z łajdctwem który ma ogromny wpływ na część Polaków.

WSZYSTKIE TE, JAKŻE KRYTYCZNE CZĘSTO WYŻ.WYM. GŁOSY NIE ODPOWIADAJĄ NA FUNDAMENTALNE PYTANIE PT.

"SKORO AŻ TAK ŹLE JEST Z POLSKIMI NAUCZYCIELAMI, TO KOGO ZATRUDNIMY W ICH MIEJSCE??"

SIR?

KOGO PROPONUJE PAN JAKO FACHOWCÓW LEPIEJ PRZYGOTOWANYCH I BARDZIEJ BARDZIEJ??!

Nauczyciele - jak każda grupa zawodowa - nie są z suporexu. Wobec pracodawców mają zwykłe normalne ludzkie oczekiwania. "Ja pracuję, ty mi płacisz". To ludzie - najczęściej matki i żony - pracujące nie 18 godzin w tygodniu a gruuuubo dłużej. To są sprawdziany, klasówki POPRAWIANE W DOMU, to wielogodzinne PO LEKCJACH rady pedagogiczne oraz wielogodzinne wywiadówki, to konspekty zajęć, PISANE W DOMU, to wycieczki klasowe z pracą 24h na okrągło, to PO ZAJĘCIACH kolęda po instytucjach i domach w sprawie problemów wychowawczych, kiedy dziecku trzeba pomóc, a rodzice uchylają się od współpracy ze szkołą, to samodoskonalenie podnoszące własne kwalifikacje itd.itd., że wymienimy tylko te standardowe czynności zawodowe.

Polski nauczyciel NADAL przygotowuje NA WŁASNY KOSZT pomoce naukowe, przynosi własną kolorową kredę i własne mazaki, na własny koszt finansuje zakup materiałów potrzebnych mu do efektywnej pracy z uczniami, bo kusa kołdra rodzimej oświaty jak zawsze "nie ma środków" etc. etc., chociaż w Kostaryce jakoś tych środków na szkolnictwo od lat nie brakuje.

PONAWIAM PYTANIE:

KOGO ZATRUDNIMY W NASZYCH SZKOŁACH NA MIEJSCE TYCH BE POLSKICH NAUCZYCIELI??

Tańszych Wietnamczyków? Ukraińców? Niemców może?

Służę przykładem Emilio, to odpowiedź na Twoje pytanie.
http://bialystok.wyborcza.pl/bialystok/1,35241,20366620,katecheta-z-narewki-celuje-kontrowersyjne-zdjecie-w-sieci.html

Leo, kiedy czytam komentarze o Twojej pogardzie do mnie, to mam wrażenie, że bardziej gardzisz sobą, niż mną.
Gdybyś miał trochę rozumu, to powinieneś już dawno od... dolić się od krasnali, bo chętnie mi o nich piszesz, podobnie, jak Anna Maria z Luciusowatych, a krasnale, to całkiem mi nieznana branża.
Jeżeli chcesz się otwierać na inne opcje seksualne, to przećwicz w miejskiej łaźni upuszczanie mydła i zostaw dla siebie wrażenie z "otwierania".
Nie sugeruj innym swoich lewacko-globalistycznych ciągotek, bo nie wszyscy są skłonni otwierać się w miejskich łaźniach.
Co do pani suporeksowej, to dodam, że nauczycieli w Polsce nie muszą zastępować kadry wietnamskie, a raczej nauczyciele będący na emigracji powinni wrócić i zastąpić polskich nauczycieli. Przecież nauczyciele wychowywali się razem w SLD-owskim duchu Związku Nauczycielstwa Polskiego - w wymiarze osiemnastu godzin tygodniowo, a pod pozorem ratowania polskiej oświaty, pazera osobista wydaje się być podstawowym działaniem lewicowych magisterków. Dowiedziałem się nie w szkole o Katyniu, a od ojca, bo czerwone kadry belfrów milczały w swojej fałszywej etyce komuszego serwilizmu. Mam być z nich dumny? Z czego? Ze nauczyli mnie zakłamywać historię?
Won z taką oświatą, bo to nawet nie kaganek oświaty!

Do roboty lenie i po 42 godziny w tygodniu proszę ruszyć do pracy, a potem żądać wynagrodzenia!

Te jazgoty o przynoszeniu przez nauczycieli do szkoły swoich flamastrów i pomocy dydaktycznych, to bokiem mi wychodzą, podobnie, jak wywody pewnej skretyniałej nauczycielki, że tak ją pochłania praca w szkole za grosze, że od 15 lat nie była nigdzie na wczasach i ledwie koniec z końcem wiąże.

Niech pomyśli, jak żyją ludzie za 1600, albo 900 zł emerytury, gdzie trzeba wydać na leki 400 zł miesięcznie. DO ROBOTY!

Czy myśl o polskich nauczycielach na zmywakach w Edynburgu, w Berlinie, w Barcelonie przybliża jakoś nam obraz tej zapaści w oświacie unijnego przecież od 14 lat naszego kraju?? Dlaczego wybrali oni wszyscy ten zmywak?!

Podobnie jak reszta Polaków o zbrodniach w Ostaszkowie, w Starobielsku, w Katyniu dowiedziałam się jako małe dziecko od własnego Ojca. Jak dziś pamiętam codzienne przez całe lata sceny, kiedy Rodzice nasłuchiwali nocnych trzasków z radia Wolna Europa.

Gdyby miał Pan, Sir, jakieś pytania o to, kto mnie wychowywał i czym jako ta skorupka nasiąkałam, polecam Panu wspomnienia wojenne Wacława Pieńkowskiego "Apokalipsa: wojna 1939-1945." Warszawa 2013.Jest tam rozdział, poświęcony Jego pracy w wywiadzie AK.

Moja Matka opowiadała nam-dzieciakom również o innych jeszcze zbrodniach. Kiedy była nastolatką, w podgrudziądzkich lasach, gdzie wówczas mieszkała, hitler całymi latami noc w noc i dzień w dzień wymordował w sumie ponad 10 tys. miejscowych Polaków z Bydgoskiego, z Toruńskiego, z Borów Tucholskich, z Warmii i z Ziemi Chełmińskiej. Czy ktoś - oprócz grudziądzan - dzisiaj czci pamięć tych ofiar i O TYCH ZBRODNIACH W POLSCE WIE?? Adres tego miejsca zbiorowej narodowej kaźni to tzw. Kisy przy dawnej E-16 (w kierunku Gdańska po lewej stronie przed Górną Grupą). Jako załącznik polecam na www.latarnia-morska.eu mój stylizowany na baśń reportaż "Mniszek wśród nocnej ciszy"

Kto walczy o narodową pamięć, powinien znać obraz całości. Musi mieć pełnię wiedzy a nie tylko jej wąski wycinek.

Hitler wykonywał tylko rozkazy. Wydawali je z UFO z którym miał czynny kontakt i został zwerbowany w okopach Verdun.
A ile się musiał wykłócać z nimi, żeby jego kampania nie przybrała jeszcze bardziej ordynarnego charakteru, takiego totalnego co robi teraz pis.

Panie Von, za każdym razem, kiedy miałbyś pobić żonę, albo dziecko, czy tylko wrzeszczeć w domu po pijaku i nie dawać żyć spokojnym ludziom, możesz śmiało mnie nawyzywać, nie ma sprawy. Pozdrawiam,

Mój Ojciec też był nauczycielem. Pełnił również przez lata funkcje dyrektorskie. Po przeżyciach wojennych (po kapitulacji w Warszawie pracował na robotach przymusowych i był więźniem obozu zagłady w Stutthofie) przepracował w polskiej oświacie ponad 30 lat. Pamiętam, jak nocami poprawiał klasówki, jak leczył w domu poranione ptaki, kupował za swoje pieniądze jakieś patyczaki, rybki akwaryjne, przyjmował pod nasz dach przyniesione przez kogoś z lasu małe zajączki czy inne jeszcze nietoperze (był biologiem) - i potem cała ta menażeria trafiała zawsze do jego gabinetu biologicznego, a potem całą tą hodowlą i opieką nad tym zwierzyńcem zajmowali się dalej już Jego uczniowie. Przez wszystkie te lata NIE DOROBIŁ SIĘ NAWET HULAJNOGI.

PiS jest jedyną znaną mi formacją polityczną, która wreszcie skutecznie zbudziła - także w szerokich kręgach ZNP - nadzieje ziszczenia się snów również tego środowiska o wyjściu z cienia. Wylegli rolnicy na warszawskie ulice, wyszli wcześniej policjanci, rezydenci szpitalni i pielęgniarki. Zastrajkowali ostatnio w końcu - w imieniu tych na zmywakach - polscy nauczyciele.

TRZYMAJMY ZA NICH WSZYSTKIE WOLNE NASZE KCIUKI

Ps. Sama jestem nauczycielką.

Na szczęście dawno już emerytowaną, bo w dzisiejszej szkole już w 1. dniu pracy padłabym na zawał

A z tym otwieraniem ciekawe. Podobnież to jest tak, że kundalinia się otwiera i idzie do góry, do włosa, i się włos jerzy. I ta energia, ale mówię, najpierw trzeba otworzyć, idzie do góry, rozświetla pokój, potem aeton, a na samym końcu jest eta galaktyka co jej jeszcze nie rozumiem. I żeby w szkole tegoż uczyli, ale tam tylko o pirdoletach.
A że w łaźni, może raźniej? I eton ciepło jest do góry niezbedny. Bo to jest ciepło. Tylko żeby tam nie stał jaki skunks, co eton ci otworzy, a grzebie nienaiwną łąpą po kieszeni.

STvK,
majsterkowałeś w Reichu za srebrniki, ale się nie powiodło, toteż szczekasz na wszystko i wszystkich, liżąc poturbowane ego.

Bawisz mnie swoim pieniactwem, a twoja gęba mnie rozbraja.

Kiedyś bredziłeś o wronach i o moim śpiewaniu. Wpadnij na prywatną stronę (Facebook) Roberta Biedronia. Od półtora miesiąca mój filmik o Wiośnie nie znika z czołówki.

Udało ci się sklecić w życiu coś godnego uwagi
poza chamskimi komentarzami?

Leo, szkoda Twojej elokwencji i czasu. Przypadek nieuleczalny.

Marcinie twoje śpiewanie nie jest złe - wron nie pamiętam .
Jestem z wyksztalcenia nauczycielem i w głowie mi się nie mieści taka postawa .
Traktuję to jako wynik manipulacji i to przerażającej.
Brać nauczycielska nie chodzi na bazary i nie zmaga się z życiem jak kupiec rolnik lub biznesmen. Dlatego takie zawody jak lekarz czy nauczyciel będą ułomne intelektualnie a własne niewysmagane życiem ego jest łatwo zmanipulować .
Doskonałym przykładem jest sukces lichwy , firm wysyłkowych itp. które to rżną społeczeństwo na grubą kasę . To pokazuje możliwości wpływu i słabość człowieka .
Tym tłumaczę tak znaczny upadek nauczycieli.
A o mój dorobek życiowy proszę się nie martwić .

Rozarze, mój komentarz nie był skierowany do Ciebie.

Serdeczności

Łucjo Mario Luciusowa… wzywasz mnie znowu do tablicy, chociaż prawie już zapomniałem o Tobie, emigrancie zarobkowy z polskich Judaszy narodowych.
Ponieważ opuściłeś Polskę ze względów ekonomicznych, to zacznę od materialnej strony, bo to dla Ciebie najistotniejszy aspekt życia.
Otóż z majsterkowania w Germanii wybudowałem dwa domy. W jednym zamieszkałem (ponad 300 m kw.) a drugi sprzedałem. Jestem do szaleństwa zakochany w mojej żonie, z którą jestem już kilkadziesiąt lat i z roku na rok coraz bardziej ją kocham i to z wzajemnością, co jest w kochaniu bodaj najważniejsze. Piszę dla niej wiersze i przysłowiowo noszę ją na rękach. Jest piękna, mądra i inteligentna, podobnie, jak nasze utalentowane córki. Jestem nadal Polakiem, w odróżnieniu od Ciebie, bo trudno określić Ciebie, jako Polaka, a jeszcze trudniej uwierzyć, że jesteś Niemcem. Wydaje Ci się, że jak włożysz Lederhose, to jesteś już Bawarczykiem? Haha!
Srebrniki, to raczej Twoja waluta, bo opuściłeś Polskę w potrzebie i udałeś się na ziemie największego polskiego wroga, który wymordował kwiat polskich bohaterów i miliony ludzi. Warszawę zrównał z ziemią i haniebnie okradł narodowy, polski majątek, którego do dzisiaj nie można odzyskać. Dlatego Niemcy powołali Tuska na stanowisko, zawładnęły polskimi mediami, bo na rękę im uległa PO, która nie ma roszczeń wojennych, a wręcz wylizuje niemieckie, bogate tyłki. PiS woła o prawie bilion euro odszkodowania za zniszczenia podczas II Wojny Swiatowej, dlatego walą kasę w polską opozycję, bo płacić nie chcą za wojnę. Bo za Polską ruszy się pół Europy z odszkodowaniami.
Nie będę nigdzie zaglądał na strony polskich homoseksualistów, bo jestem zdeklarowanym homofobem.
A Ty, jeśli masz ochotę się otwierać, to kup kostkę mydła i idź do miejskiej łaźni. Tam się otwieraj.

Drogi panie v. K.,

prawdopodobnie cierpisz pan na zaniki inteligencji, toteż krótkie przypomnienie, kto kogo wywołał.

"Leo, kiedy czytam komentarze o Twojej pogardzie do mnie, to mam wrażenie, że bardziej gardzisz sobą, niż mną.
Gdybyś miał trochę rozumu, to powinieneś już dawno od... dolić się od krasnali, bo chętnie mi o nich piszesz, podobnie, jak Anna Maria z Luciusowatych, a krasnale, to całkiem mi nieznana branża."


Jak już wielokrotnie wspominałem, jesteś pan zbyt cienkim objawieniem, żeby sięgnąć po satyryczny rapier.

Piszesz pan z takim namaszczeniem o swojej 300 m2 chałupie, że mam obawy o pana zdrowie. Wybujała duma może rozsadzić!

Dorabiałeś pan niemieckiego okupanta, a teraz zgrywasz pan bogatego patriotę za germańskie srebrniki.

Co do mydła i mydlanych uniesień masz pan niewątpliwie bogate doświadczenie. Bardzo szybko się pan pienisz.

Mimo wszystko bez urazy.
Rozbawiona Anna Maria z Luciusowatych :)

Serdeczności