Text 62 of 114 from volume: dziwowisko
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2019-05-02 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1352 |
o świcie
poszedłem na spacer
drogą
tą na której
koniki polne
mają pierwszeństwo
tuż obok gruntu
gdzie jare zboże
muśnięte przymrozkiem
a nad nim mgła
wznosi się zielona
słońce
o tak wczesnej porze
jeszcze wiośnie
niechętne
za to okoliczne ptactwo
treludium
rozsadza przestrzeń
zwyczajowo
potknąłem się o kamyk
i upadłem
pod samotnym dębem
tu wiatr niezmiennie
opowiada historię
Króla Puszczy
który dziś stoi
w szczerym polu
ratings: perfect / excellent
Król Puszczy dzisiaj stoi sam w szczerym polu
(vide końcówka wiersza)
Dokąd nie pójdziesz, wszędzie czeka ciebie jedno i to samo