Go to commentsTęcza, banan, ogórek i inne świństwa
Text 255 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2019-05-03
Linguistic correctness
Text quality
Views1630

Tęcza, banan, ogórek i inne świństwa


Byle jaka szkapina ciągnie furmankę wypełnioną ogórkami. Jeszcze na niej siedzą Genowefa i Czesław. Jadą na targ pohandlować. Za wozem człapie jakiś włóczęga. Genowefa pogrążona w nostalgii sięga po znaczącego ogóra, ze skórką pokrytą bolesnymi kolcami i nie czyniąc ceregieli zanurza go w macierzy. Następnie wykonując wiadome ruchy zaznaje ukojenia. Czesław przysypia z dłońmi owiniętymi lejcami. Włóczęga sapie i stęka od mordęgi. Wreszcie Genowefa całkiem ukojona wyciąga ogóra z macierzy. Ten obficie ocieka sokami. Z obrzydzeniem odrzuca go za wóz, wprost pod nogi włóczęgi. Następnie patrzy za siebie. Tamten podnosi ogóra i wkłada pomiędzy bezzębne dziąsła. Panie! Ten ogórek jest z psiuty! - woła Genowefa. Nie, nie zepsiuty! Dobry! - odkrzykuje Włóczęga.


Matkę Boską Częstochowską sprofanowali tęczą. Zrobili fotomontaż podobizny, który polega na tym, że zamiast aureoli w oryginalnych kolorach podłożyli tęczową. I wydrukowali na papierze. Niby wszystko tak samo, tylko kolorki aureoli inne. Profanacja na maksa. Wyją pogrążeni w bólu pośrednicy Pani Bozi. Ekstremalna obraza. Odrażające.


Chodzi o tęczę. Tęcza obraża, no bo jeśliby nie obrażała, to jakie znaczenie ma tak naprawdę kolor aureoli? Nawet jeśli jest to aureola Matki Boskiej Częstochowskiej? Weźmy na ten przykład inne Matki Boskie z całej Polski. Ich aureole nie są identyczne, a nawet nie istnieją żadne wytyczne odnośnie parametrów aureoli. Zatem chodzi o tęczę. Ona obraża tak bardzo, że w sprawie tęczowej aureoli kopii obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej zostało z urzędu wszczęte śledztwo o obrazę uczuć religijnych.

Strach pomyśleć, gdzie jeszcze może pojawić się tęcza... Może w tle krzyża? Może nad ukrzyżowanym? Mmm! Pierdolone zjawisko!



Przed Muzeum Narodowym odbył się wulgarny „bananowy protest” przeciwko usunięciu bananowej instalacji Natalii L. i Katarzyny K. z muzealnej wystawy. Ludzie w obsceniczny sposób spożywali banany, wznosząc hasło: „Za szybką śmierć patriarchatu”. O, tak! Śmierć patriarchatu! Tędy droga! Tędy droga! Jeszcze marchewka, ogórek, rzodkiew, por, cukinia. Zajebać patriarchat popularnymi owocami, warzywami i kolorami. Antypatriarcha Legion.



  Contents of volume
Comments (12)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
W orzecznictwie europejskich trybunałów panuje ugruntowany pogląd, że to wolność słowa powinna przeważać nad ochroną uczuć religijnych, zwłaszcza gdy symbolikę religijną wykorzystano w interesie społecznym. Przykłady: Okładka "Wprost", na której przedstawiono Matkę Boską w masce gazowej. ETPCz uznał, że cel, jakim było uwrażliwienie odbiorcy na problem zanieczyszczenia powietrza w okolicach Częstochowy, jest nadrzędny wobec ochrony uczuć religijnych skarżących. Pussy Riot - gdzie trybunał uznał, że ich piosenka „Bogurodzico, przegoń Putina” ma charakter politycznej krytyki, do czego miały prawo w ramach swobody wypowiedzi. ETPCz za usprawiedliwione uznał nawet wykorzystanie wizerunku Jezusa i Maryi w reklamie dżinsów, niezależnie od komercyjnego charakteru tego czynu (Sekmadienis Ltd. przeciwko Litwie). W wyroku ETPCz podkreślił, że: "wolność wyrażania opinii rozciąga się również na idee, które obrażają, szokują lub poruszają. W pluralistycznym, demokratycznym społeczeństwie osoby wykonujące swą wolność manifestowania wyznania nie mogą racjonalnie oczekiwać, iż zostaną zwolnione z wszelkiej krytyki". Więcej mi się nie chce.
avatar
Arsene. To oczywiste, że umiejętność czytania jest bardziej rozpowszechniona niż umiejętność czytania ze zrozumieniem, ale wyjaśnię. Prawodawstwo państwa członkowskiego Unii jest nadrzędne w stosunku do prawa państwowego. No, tak czy nie tak? W państwie świeckim obrona konstytucyjnych praw mniejszości jest nadrzędna w stosunku do uczuć religijnych garstki fundamentalistów. No, tak czy nie? Ta wolność gwarantuje ci prawo do uważania, co ci się żywnie podoba i zgadnij, co mnie to obchodzi.
avatar
powinno być: "Dla państwa członkowskiego prawodawstwo Unii..." To przez smartfon
avatar
Papież zmienia "ojcze nasz" - usiłuje wykazać ułomności w tłumaczeniu z greki i stawia tezy, że Bóg nie wodzi na pokuszenie, a zatem kwestia: "i nie wódź nas na pokuszenie" jest brednią, bo to nie Bóg wodzi na pokuszenie. Rzecz jasna szatan wodzi. Ale może lepiej, niech będzie po staremu? A nuż, Bóg tez wodzi na pokuszenie? - tak możnaby domniemać opierając się na filozofii ojca Knabita.
avatar
Według CEBOS-u może nawet ponad 100%, ale mniejsza o to. Nie widzę związku pomiędzy podanymi przez ciebie przykładami, a przytoczonym przeze mnie wielokrotnie wyrażanym stanowiskiem ETPCz co do hierarchii wartości podlegających ochronie.
Jak Unia upadnie, to z pewnością nie dzięki tobie i Antywałęsą raczej się nie staniesz.
Wolność czegokolwiek, to nie samowola narzucania czegokolwiek, dlatego nic ci nie narzucam ani do niczego nie namawiam, nawet do bardziej sensownego formułowania myśli.
Jeszcze na sam koniec: Ojciec Święty pisze się wielkimi literami, bo tak nakazuje gramatyka. Lubisz mieć ostatnie słowo w każdej dyskusji, więc pisz proszę. Skoro łatwiej ci prowadzić dyskusję pod cudzym tekstem, bo mnie zablokowałeś...
avatar
Po co Arsenie produkujesz się na portalach?
Skoro brak ci odwagi na krytykę.
pewnie chętnie pozamykałbyś wszystkich, którzy inaczej myślą w psychiatryku.

" Ale to już było "
avatar
Arsenie te-topy.
Są inne .
Bo uważam, że wiersz nigdy nie jest skończony.
- Miął błyskotliwą spostrzegawczość.
Kto to powiedział/
avatar
Ale wciąż nie wiem, dlaczego mnie
Trotsiga zablokował.

Widocznie panuje dyzenteria
avatar
Przepraszam Legionie, że załatwiam swoje sprawy u ciebie.

Myślę, że mi wybaczysz.

To obłęd z tym blokowaniem.
avatar
zadurzo w ty polsce tych łogurkuf i bananuf!

we łbie sie gópim lódziom pomerdało!

dawni jedlim kartofle ze śledziem i ten tenczyn z tenczamy bez rok cały codzień łoglondalim na okrongło

i dobże było

hej
avatar
Tęcza jest efektem rozszczepienie światła, a światłość w świadomości zbiorowej - to szyfranka tysiąca tajemnic, tworzących swym wachlarzem Ostateczne Wtajemniczenie.

Nie da się poznać Niepoznawalnego bez własnej aktywności. Oświecenie wymaga przejścia od stanu biernej kontemplacji - do współ/działania i współ/udziału
avatar
Co jak ma wyglądać, kto co ma o czym mówić i pisać, jak mamy myśleć, w co wierzyć, kogo lubić i jak oddychać, uczono nas - z wiadomym skutkiem - ostatnio za Hitlera i później za Stalina.
© 2010-2016 by Creative Media