Go to commentsDuchowy coaching ( kołczing )
Text 72 of 105 from volume: Moje wiersze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2019-05-26
Linguistic correctness
Text quality
Views1234

Suną ulicami szanowni obywatele

pod rękę bajeczne żony w kreacjach uśmiechnięte.

Prezentacja pomyślności.

Wyczyszczeni w środku i na zewnątrz

mają za sobą wizytę w kościele.

Teatrologia środowiskowa.


Ekscytacja picia wina w kielichach

z najlepszego kruszcu na świecie

i magiczna siła obiadów

we wszystkich domach w niedzielę.

Rozmaite znaki ulatują swobodnie

wynajmuję pokój dwuosobowy

z widokiem na własne ryzyko.


Sprzeczności biorę w objęcia.

Nienaturalna atmosfera dobija targu.

Przypadkowo rozrzucona talia kart

budzi demona zwątpienia.

Wmawiam sobie

że pączek rozwinie się w kwiat

bo tak być musi ( powinno )


Chcę zobaczyć co będzie dalej

nie ma sensu dzwonić

po drugiej stronie nikt nie odbierze.

Wyrośnięty budynek pod niebo

nie istnieje w żadnym abonamencie.


Najlepiej dopasować świat po człowieczemu.

Utopijnych bohaterów unikać.

Tłumaczeń manuskryptów nie czytać

broń boże.

Cyrylicy strzec się jak zarazy i ognia.


Żal ostyga i to wszystko

będzie dobrze.


Zaskoczył system intensywnego spokoju

( myślenia )

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bohater liryczny żyje we własnym życiu,

na głucho odspawanym od bogatego, sytego /i z siebie bardzo zadowolonego/ dalekiego tła,

żyje w swoim wyizolowanym mikrokosmosie tak naprawdę S A M jak palec. Jaki ma patent na to, żeby nie uczestniczyć w tej dookoła nas środowiskowej teatrologii?

(patrz pierwsze wersy oraz zakończenie)

Najlepiej dopasować świat po człowieczemu.
Utopijnych bohaterów unikać.
Tłumaczeń manuskryptów nie czytać
broń boże.
Cyrylicy strzec się jak zarazy i ognia.

Może to jest nawet dobra recepta na udany życiorys, ale

brak wiedzy nt. przeszłości /tutaj uosabianej przez legendarne postaci, manuskrypty i cyrylicę/ prowadzi do jej - tej przeszłości - powielania, klonowania, dublowania??

To po co przez całe starszoszkolne lata uczymy nasze dzieciaki historii? Żeby nie miały żadnych korzeni??
© 2010-2016 by Creative Media