Text 154 of 170 from volume: wiersze okolicznościowe
Author | |
Genre | philosophy |
Form | blank verse |
Date added | 2019-07-03 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1260 |
Słowo? Było
Było, było i
Ach, uciekło..
Takie mocne,
A nieuchwytne,
To, jedno, słowo...
W twojej głowie.
A teraz, już nie trafiasz
Przypomnieć chcesz,
Spóźniłeś się o chwilę
I zostałeś bez najważniejszego...
Na próżno myślisz,
Uchwycić próbujesz na nowo,
To coś, czego juź nie ma,
Bo znikło, bo się zagapiłeś...
To tylko słowo,
Ale najwaźniejsze,
A ono już się rozpłynęło,
Zanim sens uchwyciłeś.
Ty, marny poeto,
Kiedy będziesz gotowy?
Na to słowo?
Szukasz, błądzisz, bredzisz
Godzinami, w bezruchu siedzisz,
Lecz nie znajdujesz...
Potem dziwisz się,
Że ci zniknęło
I nie powstało dzieło...
ratings: perfect / excellent
Kiedy będziesz gotowy
Na to słowo?
(patrz stosowne pytanie)
Jeżeli literatura ma być "ładnie napisana", to tyle mogą zrobić nawet byle roboty